Ayao Komatsu, który niedawno przejął obowiązki szefa Haasa zapowiada, że jego zespół może mieć duże problemy na początku sezonu 2024.
Najgorsza ekipa sezonu 2023 na przełomie roku zmieniła szefa zespołu. Gunthera Steinera zastąpił wieloletni inżynier Haasa, Ayao Komatsu.
W pierwszych wywiadach po awansie podkreśla on, że nie będzie czekało go łatwe zadanie. Jednym z problemów Haasa, występujących od początku istnienia zespołu, jest posiadanie dwóch baz – jednej we Włoszech i drugiej w Wielkiej Brytanii.
„Oczywiście, że nie jest to idealna sytuacja. Ale czy to nasz największy problem? Nie. Czy możemy spisywać się lepiej? Oczywiście! I na tym się teraz skupiam. Jeżeli wydobędziemy maksimum z naszych ustawień, wówczas zaczniemy myśleć o innych rzeczach” – mówi Komatsu.
„Taka jest moja strategia, na tym skupiam się w tym momencie i taka jest nasza krótkoterminowa strategia” – dodaje Japończyk.
Komatsu podkreśla, że nie będzie łatwo sprawić, by nowy samochód Haasa działał prawidłowo w Bahrajnie.
„Samochód na sezon 2024 to czysty krok, ale czy to dobry moment by zaczynać wszystko od nowa? Raczej nie. Zmieniliśmy koncepcję bardzo późno, a potem przywieźliśmy poprawę na Austin, którą ukróciliśmy sobie nasze zasoby” – mówi Komatsu,
„Jestem realistą w sprawie samochodu, który wystawimy w Bahrajnie, ale nie pesymistą. To nie jest wina naszych inżynierów” – dodaje.
Zmiany koncepcji Haasa miał wymóc właściciel zespołu, Gene Haas, który spierał się w tej kwestii z byłym dyrektorem technicznym ekipy, Simone Restą. Inżynier odszedł z zespołu i wrócił do Ferrari, gdzie będzie pracował w dziale aut drogowych.
Źródło: formu1a.uno, F1i.com
Reklama: Formuła 1 – niezapomniane emocje