Do bardzo ważnej zmiany, zaledwie dwa miesiące przed startem sezonu Formuły 1 doszło w Haasie. Ze stanowiska odszedł dyrektor techniczny.
Simone Resta – bo o nim mowa – to bardzo ważna postać w świecie Formuły 1. W serii pracuje od sezonu 1998. Swoją przygodę zaczynał w Minardi, a w 2001 roku przeszedł do Ferrari jako starszy projektant. W 2006 roku został szefem działu rozwoju, a potem głównym projektantem.
W 2018 roku Resta przeszedł z Ferrari do Alfy Romeo na stanowisko dyrektora technicznego, a trzy lata później znalazł się w Haasie na tym samym stanowisku. W obu zespołach był na zasadzie „wypożyczenia” z Ferrari.
Teraz Autosport informuje, że Resta postanowił odejść z Haasa, a przyczyną jest konflikt z Gene Haasem, dotyczący kierunku rozwoju samochodu i jego filozofii aerodynamicznej.
„Simone nie odnajdywał już motywacji do pracy w Haasie, biorąc pod uwagę to, na którym miejscu zespół zakończył sezon 2023 Formuły 1” – piszą dziennikarze Autosportu.
„Zgodnie z plotkami, Resta chciał wydać budżet przeznaczony na rozwój na udoskonalenie pierwotnej koncepcji bolidu na sezon 2023, która była podobna do Ferrari – szybka na jednym okrążeniu, ale mająca problem ze zużyciem opon. Gene Haas chciał jednak auta o takiej koncepcji jak Red Bull” – pisze Autosport.
Ostatecznie Haas przedstawił koncepcję bliższą tej Red Bulla, ale nie okazała się ona właściwa i później ekipa wracała do swojego pierwotnego pomysłu.
Jak informuje włoska edycja Autosportu, inżynier z Imoli wróci do Ferrari albo będzie rozważał inne propozycje, takie jak powrót do Hinwil, gdzie miał wielu zwolenników.