Przewodniczący Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych wszczął dochodzenie w sprawie odmowy przyjęcia Andretti Autosport do Formuły 1.
Przy okazji GP Miami mieliśmy już jedną ciekawą informację dotyczącą wnioski Andretti Autosport – grupa 12 kongresmanów wysłała pismo do Liberty Media – amerykańskiego podmiotu – w sprawie zakazu wejścia Andretti Autosport w Cadillaciem do serii od sezonu 2026.
Teraz Autosport informuje o kolejnych krokach prawnych podjętych w tej sprawie. Tym razem ich inicjatorem jest Jim Jordan, republikański kongresman i Przewodniczący Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów.
W opublikowanym przez telewizję NBC liście Jordan zwraca się o ujawnienie dokumentów dotyczących tej sprawy i wyjaśnień od prezesa Liberty Media Grega Maffei oraz szefa F1 Stefano Domenicaliego. Chodzi mu o ustalenie czy w trakcie podejmowania decyzji nie doszło do naruszeń przepisów dotyczących konkurencji i wolnego rynku.
„Komisja Sądownictwa jest odpowiedzialna za respektowanie prawa federalnego i zapobieganie praktykom monopolistycznym oraz nierównemu traktowaniu na rynku. Ligi sportowe, takie jak Formuła 1, działają w sposób, który wymaga pewnych uzgodnień jeżeli jednak dana liga stosuje praktyki ograniczające konkurencję i zmniejsza zainteresowanie widzów produktem, wówczas mogą one zostać uznane za ograniczające konkurencję” – pisze Jordan.
Jednocześnie zaznacza on, że nie akceptuje tłumaczeń Formuły 1 dotyczących odrzucenia wniosku Andretti Autosport.
„Wymówki, którymi zasłania się Formuła 1 w odrzuceniu wejścia Andretti Cadillac wydają się być arbitralnym pretekstem, niezwiązanym z możliwościami konkurowania Andretti Cadillac w Formule 1. Na przykład seria twierdzi, że nowy zespół wniesie dodatkową wartość do niej jeżeli będzie rywalizował o podia i zwycięstwa” – czytamy w liście Jordana.
„Prawda jest taka, jak powiedział szef FIA, Mohammed Ben Sulayem, że odrzucenie Andretti Cadillac to wyłącznie sprawa pieniędzy. Słabe zespoły chcą być chronione przez zewnętrzną konkurencją. Jeżeli Formuła 1 zacznie ignorować konkurencję i krzywdzić konsumentów by chronić swoje zespoły wówczas jako liga nie spełnia przepisów dotyczących zachowań antymonopolowych” – dodaje.
Komisja domaga się dokumentów dotyczących sprawy oraz wykazu komunikacji w trakcie rozpatrywania wniosku z obecnymi zespołami. Dał na to czas Formule 1 do 21 maja.
Formuła 1 odmówiła komentarza w tej sprawie, jednak można domyślać się, że zainteresowanie władz może skłonić Liberty Media do przemyślenia swojej decyzji.