Osiem wyścigów będzie liczył kalendarz Długodystansowych Mistrzostw Świata w sezonie 2024. Wypadł z niego jeden z ikonicznych torów – Monza.
Tegoroczny kalendarz WEC składa się z 7. rund, w tym z trwającego 24h Le Mans. W przyszłym roku wyścig we Francji również będzie czwartą rundą sezonu. Zostanie rozegrany w dniach 15-16 czerwca.
Sezon rozpocznie się prologiem – tym razem na torze w Katarze. Tam też odbędzie się pierwsza runda zmagań – już 2 marca. Oznacza to, że z kalendarza wypadł tor Sebring.
Później kierowcy przeniosą się na tor Imola, gdzie 21 kwietnia odbędzie się 2. runda. Ten tor zastąpi włoską rywalizację na torze Monza.
Trzecia runda pozostanie bez zmian w porównaniu z tym sezonem – będzie to 6h Spa. Po 24h Le Mans kierowców czeka daleka podróż – przeniosą się na tor Interlagos. Runda tam odbędzie się 14 lipca.
Kolejna nowość to rywalizacja na Circuit of the Americas, która odbędzie się 1 września, a już 2 tygodnie później kierowcy udadzą się na tor Fuji.
Sezon zakończy się – podobnie jak w ostatnich latach – w Bahrajnie – 2 listopada.
Wchodzą do niego zatem Katar, Imola, Sao Paulo i COTA, a wypadają Sebring, Portimao i Monza.
Kierowcy pojadą dwa ośmiogodzinne wyścigi, pięć sześciogodzinnych oraz 24h Le Mans. Oto kalendarz serii:
Jedna rund więcej plus takie wycieczki jak Katar – Imola, Le Mans – Sao Paulo, COTA – Fuji czy Bahrajn to zła wiadomość dla mniej zamożnych ekip bowiem koszty logistyki znacznie wzrosną.
Możemy spodziewać się, że powyższy kalendarz będzie dotyczył ROberta Kubicy, który prawdopodobnie będzie jeździł w najwyższej kategorii WEC – Hypercarach.