Mercedes w piękny sposób upamiętnił Nikiego Laudę. Niemiecka marka nazwała imieniem 3-krotnego mistrza świata Formuły 1 ulicę prowadzącą do swojego fabrycznego zespołu.
Lauda zawojował F1 w latach 70. Wygrał sezony 1975 i 1977, jako kierowca Ferrari. W międzyczasie uległ pamiętnemu, dramatycznemu wypadkowi na Północnej Pętli Nurburgringu, w którym omal nie spłonął. W 1984 roku dołożył do kolekcji trzeci tytuł, już za sterami McLarena. Jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych zawodników wszech czasów.
Zobacz także: „Naznaczony”. Biografia Nikiego Laudy już dostępna!
Zarządzanie Mercedesem
Dekadę temu, a więc dawno po sportowej karierze, Austriak wszedł do kierownictwa Mercedesa, jako prezes niewykonawczy. Na tym polu również odniósł olbrzymi sukces. Stajnia spod znaku trójramiennej gwiazdy zdominowała rywalizację po wejściu w 2014 roku hybrydowych silników V6 turbo. Dopiero w tym roku oddała prym Red Bullowi.
Srebrne Strzały sporo Laudzie zawdzięczają. Przede wszystkim pozyskanie Lewisa Hamiltona. Niki pomógł nakłonić ówczesnego gwiazdora McLarena do przyjścia do ekipy, która znajdowała się wtedy poza czołówką. Później w jej barwach Brytyjczyk sześciokrotnie wywalczył indywidualne mistrzostwo.
W maju 2019 roku Lauda zmarł. Miał 70 lat. Mercedes już wielokrotnie oddawał mu hołd różnymi gestami. Teraz pokazał, że nadal pamięta o swoim prezesie.
Lauda Drive
Od dziś Lauda ma swoją ulicę w angielskim Brackley, gdzie mieści się siedziba zespołu. Team wcześniej wykupił teren, na którym znajduje się droga, dlatego mógł zmienić jej nazwę. Za zgodą lokalnych władz i rodziny Austriaka, została przemianowana na „Lauda Drive”.
Zobacz także: Wspominamy – Sezon 1976
Zarządzający Mercedesem w F1 „Toto” Wolff uroczyście odsłonił znak z nową nazwą. Przyozdobiono go charakterystyczną, czerwoną czapką Laudy.
„To prawdziwy zaszczyt móc odsłonić Lauda Drive. Wspaniale było widzieć, że tak wielu członków ekipy zgromadziło się, aby to zobaczyć”. – powiedział Wolff.
💬 “I wish he was here, because there would have been many questions that I would have asked him this year.”
Niki, you may be gone, but you’ll forever be part of this family and our journey. ❤️ pic.twitter.com/mztOmbyRUX
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) November 30, 2022
„Podczas gdy nasz drogi przyjaciel i współpracownik Niki nie chciałby szumu, byłby jednocześnie dumny, że ma swoją ulicę. Dla wszystkich nas przywilejem była praca u jego boku. Osobiście miałem to szczęście, że mogłem nazywać go jednym z moich najlepszych przyjaciół”.
„Ogromnie przyczynił się do naszych sukcesów, był dla mnie świetnym sparingpartnerem i silnym prezesem niewykonawczym, za którym bardzo tęsknimy. Chciałbym, żeby dalej tutaj był, jako mój przyjaciel oraz prezes, bo jest tak wiele pytań, które chciałbym mu zadać w tym roku”.
„Jego dziedzictwo żyje w tak wielu kształtach i formach, ale świadomość, jak dużo ludzi przejdzie przez Lauda Drive w nadchodzących latach, jest czymś bardzo wyjątkowym”. – dodał.
Autor: Grzegorz Filiks