Dzisiejsze treningi przed GP Włoch przyniosły kilka z góry znanych odpowiedzi i jeszcze więcej pytań dotyczących różnic w stawce. Zapraszam na krótkie omówienie wydarzeń na Monzy i Assen.
Wyniki
Pierwszy trening:
Drugi trening:
Alfa podsumowuje
Kimi Raikkonen w obu treningach był 17. Uzyskał czas 1:22.147 po pokonaniu 44 okrążeń.
“To był standardowy piątek z mojej strony, nawet mimo tego, że nie złożyłem szybkiego okrążenia i to zrobiło sporą różnicę w czasie. Nadal mamy sporo pracy by się poprawić, ale start tego weekendu nie różnił się od innych. Musimy odrobić naszą pracę domową wieczorem i zobaczyć, co nam to da jutro. Wierzę, że w kwalifikacjach będziemy mieli bardzo zaciętą walkę by złożyć idealne okrążenie – to będzie tu kluczem. Wszyscy liczą na slipstream więc zapowiada się chaos, ale mamy swoją rolę do odegrania” – powiedział Kimi Raikkonen.
“Antonio Giovinazzi w pierwszym treningu był 16, a w drugim 13. Jego najlepszy czas to 1:21.786, a łącznie pokonał 56 okrążeń.
“To był dość pozytywny dzień i czuję, że wykonaliśmy postęp. Oczywiście, jutrzejsze kwalifikacje będą zupełnie inną historią, ale jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy dziś. Moim celem jest Q2 i myślę, że możemy mieć na to szansę. Złapanie slipstreamu będzie jutro ważne i niezbędne by uzyskać dobry czas, ale i tak trzeba resztę okrążenia pojechać bardzo dobrze. Pamiętam, co zdarzyło się pod koniec kwalifikacji w ubiegłym roku i spodziewam się podobnych scen tym razem. Musimy zarządzać tym dobrze, wyjechać na tor w odpowiednim czasie i być w odpowiednim miejscu by wykorzystać sytuację” – powiedział Antonio Giovinazzi.
Ode mnie
Mercedes zapowiada, że dzięki wycofaniu “party mode” będą mogli mocniej żyłować silniki w wyścigu. A chyba nie ma wątpliwości – również po dzisiejszych treningach, że bez trudu powinni wywalczyć rwszy rząd (co nie znaczy, że wywalczą). Dziś wyglądali tak jak zawsze – bardzo mocno.
Prawdziwą zagadką zaczyna być skład drugiego rzędu. O ile o Maxa Verstappena i to, że w kwalach wyciągnie maksimum ze swojego Red Bulla jestem spokojny, o tyle do 4. pozycji mamy wielu kandydatów. Bez problemu w czołówce mogą znaleźć się Renault, McLareny, a nawet Alpha Tauri. W sukces Racing Point raczej nie wierzę.
Nieco mocniejsze wydaje się być Ferrari. Karun Chandhok reportował dziś, że ich silnik brzmi zupełnie inaczej niż w poprzednich rundach. Być może tak bardzo nie pasowało im Spa, być może poskładali wszystko do kupy, ale o Q3 powinni zawalczyć. Choć będzie ciężko.
Za nimi wydaje się być Alfa Romeo Racing ORLEN. Dziś ekipa jechała nierówno i ponownie sukcesem będzie wejście do Q2. Na szarym końcu – bez niespodzianek – Haasy i Williamsy. Ten ostatni zespół zazwyczaj prezentował się dobrze na Monzy – to tu zdobyli swoje ostatnie podwójne punkty, tu ostatni raz ruszali z pierwszego rzędu. Ale wywalczyć Q2 na pożegnanie Claire Williams będzie bardzo trudno.
Wszystkie te przewidywania mogą jednak dać w łeb. Po pierwsze jutro może popadać, po drugie będzie ogromne zamieszanie z łapaniem slip-streama, a po trzecie zawsze może wyjść żółta flaga, która zniweczy wiele szybkich kółek.
Nieco więcej – przede wszystkim o występie Roberta Kubicy na Assen, we vlogu: