Spisujący się coraz lepiej w Formule 1 Yuki Tsunoda ma pełne poparcie władz Hondy i będzie ono kontynuowane również wtedy, gdy japoński producent będzie dostawcą silników dla Astona Martina.
Yuki Tsunoda zalicza drugi bardzo mocny sezon. Japończyk wyraźnie pokonuje partnerów zespołowych i regularnie melduje się na punktowanych pozycjach. W Grand Prix Miami dojechał na 7. miejscu.
Przez lata obecność Yukiego w Formule 1 była związana z Hondą, która dostarczała silniki Red Bullowi, a ostatnio współpracuje z ekipą z Milton Keynes przy ich tworzeniu.
W rozmowie z Autosportem szef Honda Racing Corporation mówi, że jego firma będzie uważnie przyglądała się Tsunodzie i ma nadzieję, że awansuje on do Red Bulla, nawet jeżeli nie będzie już tam Hondy.
„Myślę, że byłaby to piękna historia, gdyby Tsunoda został awansowany do Red Bulla. Nawet gdy nas już tam nie będzie, chcielibyśmy mieć na niego oko gdy będzuie w czołowych ekipach. Tsunoda awansował z Honda Racing School i naszym marzeniem i celem jest by podopieczni tego programu znajdywali się w najlepszych ekipach” – mówi XXXXX Watanabe.
Dodaje on, że nie byłoby trudnea aby Honda pozostała osobistym sponsorem Tsunody, nawet gdy będzie w innej ekipie.
„Musielibyśmy przemyśleć o tym i czy chcielibyśmy widzieć taką sytuację. Ale możemy wspierać Yukiego by został czołowym kierowcą” – mówi Watanabe.
Od sezonu 2026 Honda będzie dostarczała silniki Astonowi Martinowi. Czy w takim razie jest szansa dla Japończyka by znaleźć się w tej ekipie?
„Nadal nie wiemy, jaki będzie skład Astona Martina. Alonso został potwierdzony, ale nie mamy jeszcze potwierdzenia Strolla. Nie powiedziałbym, że nie ma na to szans więc jest taka ewentualność w którymś momencie” – mówi dyrektor zarządzający Hondy.
Źródło: Autosport.com