Kolejna „zagadka” przed sezonem 2025 rozwiązana w Formule 1. Z Williamsa nie rusza się Alex Albon.
Alex Albon zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2019 w Toro Rosso. W połowie sezonu został przeniesiony do Red Bulla za Pierra Gasly, ale nie dorównywał tam oczywiście Maxowi Verstappenowi.
Taj pożegnał się z ekipą po sezonie 2020 i nie wiadomo było, czy uda mu się wrócić do F1. Uratował go Williams gdzie od sezonu 2022 Albon radzi sobie bardzo dobrze, choć nie ma zbyt wymagających rywali.
Kilka miesięcy temu deklarował on, że chce zostać w Williamsie, ale warunkiem jest stworzenie przez ekipę z Grove auta, które pozwoli mu na walkę o podia.
Wygląda na to, że Albon ma na to nadzieję bowiem dziś ogłoszono, że podpisał przedłużenie swojego kontraktu z Williamsem na kolejne sezony. Jak określa ekipa, jest to „długoterminowa przyszłość z zespołem”.
Z komunikatu wynika, że Albon przejedzie w Williamsie jeszcze minimum 2 sezony – 2025 i 2026 i ma wejść z zespołem w nową erę regulacji technicznych.
„Jestem niesamowicie szczęśliwy, że zostaję z Williams Racing i będę kontynuował pracę z tak utalentowanym i zaangażowanym zespołem ludzi. Start sezonu był trudny, ale odkąd dołączyłem do Williamsa, wspólnie czynimy znaczący postęp razem i byłem świadkiem dużych zmian dokonujących się za kulisami, które przeniosły nas z końca stawki bliżej jej początku” – mówi Albon w komunikacie.
„To jest długoterminowy projekt, w który naprawdę wierzę i chcę odgrywać w nim kluczową rolę. Dlatego podpisałem wieloletni kontrakt. Ta podróż zajmie trochę czasu, ale jestem pewien, że budujemy właściwy zespół by iść do przodu i osiągać wspólnie wielkie rzeczy w kolejnych latach” – dodaje kierowca.
Zadowolony z przedłużenia umowy był James Vowles, szef Williamsa.
„Jesteśmy zachwyceni, że zapewniliśmy długoterminową przyszłość Alexa w Williamsie. To wyjątkowy talent, wnoszący wiedzę techniczną i zaangażowanie. To duża porcja pewności siebie dla Williamsa i naszej podróży ku konkurencyjności. Odkąd do nas dołączył, Alex nieustannie pokazuje swoje umiejętności spisywania się dobrze pod presją. Przedłużenie z nim umowy to kolejny duży element naszej układanki” – mówi Vowles.