Jak informuje motorsport-total, Jonathan Aberdein przeniesie się w sezonie 2020 do zespołu BMW w serii DTM.
„Zgadywanka na temat tego, kto będzie szóstym kierowcą BMW w DTM w 2020 roku powinna zostać zakończona, a zaskoczenie jest duże – zgodnie z informacjami motorsport-total.com, wschodząca gwiazda DTM, Jonathan Aberdein nie będzie, tak jak planowano częścią zespołu Audi, ale przeniesie się do BMW M4” – pisze niemiecki portal.
Podobne informacje podawał kilka dni temu portal speedweek. Rzecznik BMW nie chciał komentować tych plotek.
Aberdein zdobył w minionym sezonie 67 punktów, jeżdżąc w klienckim zespole Audi – WRT i zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej serii. Swoją jazdą zaimponował wielu obserwatorom, zajmując trzykrotnie miejsca w pierwszej trójce kwalifikacji. Audi chciało, by w sezonie 2020 był on kierowcą rezerwowym fabrycznego zespołu oraz rezerwowym w Formule E, zastępując Robina Frijnsa na Norisring, kiedy występuje kolizja pomiędzy kalendarzami obu serii. Młody zawodnik z RPA miał nie być jednak zadowolony z takiego rozwiązania i zdecydował się na ofertę BMW – przejechania całego sezonu w DTM. Audi traci tym samym młody talent, a najmłodszym kierowcą ekipy będzie teraz 27-letni Nico Muller.
Motorsport-total pisze, że w tej sytuacji, Robert Kubica może pojechać w klienckim zespole BMW, wspieranym przez PKN Orlen. Polak miał otrzymać w swoim kontrakcie z Alfą Romeo zgodę na takie rozwiązanie i nieobecność na trzech rundach Formuły 1, których terminy kolidują z weekendami wyścigowymi DTM.
Pozostaje nam zatem czekać na potwierdzenie lub dementi tych informacji. Nieco więcej o tym, dlaczego powyższe rozwiązanie może być dobrym dla Roberta Kubicy pisałem tutaj.