W mediach nadal pojawiają się fragmenty bardzo ciekawych wypowiedzi Roberta Kubicy z Abu Zabi, dlatego zapraszam na ich mały przegląd – o pracy w Williamsie czy możliwości kolejnego powrotu do F1. Będzie też interesująca wypowiedź Lance Strolla.
Wypowiedzi te były już prezentowane na blogu podczas weekendu wyścigowego o Grand Prix Abu Zabi, jednak teraz media zagraniczne (a co za tym idzie również polskie) wstawiają je jako nowe, dlatego zdecydowałem się je powtórzyć.
Kolejny powrót?
Robert Kubica był pytany na Yas Marina Circuit, czy jest to jego ostatni wyścig w F1. Polak – jak zawsze realistycznie podchodzący do sprawy – powiedział, że może być, ale nie musi.
„W życiu nigdy nic nie wiadomo. Oczywiście, jeżeli w przyszłości nie będę w padoku, to jest bardzo mała szansa ponownego ścigania w F1. Jeżeli jednak będę, to wszystko może się zdarzyć. Stąpam twardo po ziemi i wiem, że realnie jest bardziej prawdopodobne, że to mój ostatni wyścig. Nie mam jednak kontroli nad przyszłością – może być szansa powrotu, a może jej nie być” – przypomina jego wypowiedzi Autosport.
„Myślę, że ostatnie 10 lat dały mi dużą lekcję, że nawet kiedy wydaje ci się, że wszystko kontrolujesz w swoim życiu, nagle wszystkie plany mogą stać się nieaktualne. Miałem kontrakt na 3 lata ścigania, a skończyłem w szpitalu z połową ciała bardzo uszkodzoną i prawie straciłem życie. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej” – dodał Robert.
O pracy w Williamsie
„Myślę, że jako grupa, łącznie ze mną, nie zrobiliśmy wystarczająco wiele w ciągu ostatnich 24 miesięcy. Jestem tu od ponad 2 lat i teraz słyszę, że George ma takie same uwagi do zachowania samochodu co ja po pierwszych 5 okrążeniach w Williamsie w 2017 roku. To pokazuje, że nie spisaliśmy się wystarczająco dobrze. Myślę, że z perspektywy pracy, to największe zaskoczenie. Powinniśmy byli reagować znacznie szybciej zamiast myśleć, że wszystko jest w porządku” – mówił w sobotę w Abu Zabi Robert Kubica.
„Bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie o moją formę. Najpierw trzeba mieć możliwość pokazania, czy jesteś tak dobry jak kiedyś. A taką miałem bardzo rzadko w tym roku. Kiedy ścigasz się z przodu, jest inaczej niż jak jeździsz z tyłu. Z operacyjnego punktu widzenia czuję się bardziej zawiedziony rezultatami niż z perspektywy mojej formy” – dodaje Polak.
Stroll i przejściu
Lance Stroll mówi, że odczuwa ogromną różnicę w pracy z Williamsem i Racing Point. Kanadyjczyk uważa, że dopiero przyszły rok pokaże, na co stać ekipę jego ojca. Więcej o tym przeczytacie tutaj.