Kierowca Ferrari Charles Leclerc postanowił poszukać sukcesów poza torem. Zawodnik wypuścił swoją serię lodów.
Marka „LEC” została zainaugurowana w Mediolanie. Podczas prezentacji Leclerc powiedział nieco więcej o swoim nowym projekcie.
„Zawsze dążyłem do bycia najlepszym w Formule 1, ale to zupełnie nowa przygoda. To coś, co zaczęło się za czasów kartingu – zawsze lubiłem lody” – mówi Charles Leclerc.
Powiedział on, że finalizację pomysłu zaczął podczas swojego pierwszego roku w Ferrari. Pierwotnie chciał założyć lodziarnię w Monako, ale ostatecznie zdecydował się na nieco inną formę wejścia na rynek i wypuścił własną serię przysmaków „LEC”.
charles leclerc coming out with an ice cream brand was not in my 2024 bingo card pic.twitter.com/nTQ6tptOJG
— lor (@lercsainzz) April 10, 2024
Lody wypuszczone przez Leclerca są dietetyczne i zawierają mało kalorii.
„To dla mnie bardzo ważne by były smaczne i dobrej jakości” – mówi Charles. W 100 gramach jego lodów jest 130 kalorii, 12 gram cukru i 4,1 grama tłuszczu.
Lody zaczynają pojawiać się już w sklepach sieci Esselunga, Bennet, Iperal i Unes. Produkt będzie sprzedawany tylko we Włoszech.
This is Charles Leclerc's new ice cream brand: LEC.
Should we call him 'Charlie Gelato' now? pic.twitter.com/aytWdwjvLK
— Vincenzo Landino (@vincenzolandino) April 11, 2024
Przypomnę, że Charles Leclerc sporo czasu poświęca też muzyce. Kierowca wydał już swoje single.