KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Adam Gach, Izabela Ch, Maciej Wiśniak, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Stalowy Jaro, RkamilC, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Tomasz Jakubiec, Tomasz Ignaczak, Marcin Starczewski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Wojtek Zwolak, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Pawel Licznerski, Maciek Kowalczyk, Ilona Bykowska, Ba Ru, Tomasz Waszkiewicz, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Marcin Bogutyn, Norbert Sz, Szczepan Jędrusik, Adrian Karwan, Maks Szmytkowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
piobob, tomek_z_lasu, Tomek81, krzysiek, ThrudCK, DeaconFrost, Kardynał, Dastan, Piotrek
blank
Horner Verstappen

Komunikat był gotowy. Horner walczy, Jos grozi. Skorzysta Alonso? [Aktualizacja]



Wygląda na to, że najbliższe dni będą stały pod znakiem afery dotyczącej Christiana Hornera, a jej rozstrzygnięcie może być wręcz szalone.

Obszerny tekst dotyczący sytuacji miał opublikować BusinessF1, podając nawet, o którą pracownicę Red Bulla chodzi. Tego nie zamierzam tu przekazywać. Tekst liczy aż 17 stron. Niektóre kwestie przekazuje motorsport-total, podkreślając, że nie są to informacje zweryfikowane i ustalenie ich prawdziwości może być trudne.

Według opublikowanych doniesień, pracownica zaliczyła załamanie i z płaczem opowiedziała swoim współpracownikom o zachowaniu Hornera, która przekraczało granice.

To, co pisze BusinessF1 mocno obciąża Hornera i jeżeli jest prawdą, to zapewne los szefa Red Bull Racing powinien być przesądzony. Red Bull przeprowadził jednak wewnętrzne śledztwo, przeprowadzone przez wynajętą firmę prawniczą, która swoje wnioski przedstawiła w 100-stronicowym raporcie. Ten został przesłany do władz Red Bulla.



Już wcześniej jednak, na podstawie zebranych materiałów, miała zapaść decyzja, że Horner pożegna się ze stanowiskiem. Dowody świadczące o jego niewłaściwym zachowaniu miały być wystarczająco przekonujące. Jak pisze BussinesF1, na początku lutego szef Red Bulla, Oliver Mintzlaff, po wstępnych konsultacjach, postanowił o zwolnieniu Hornera i zostało już nawet przygotowane specjalne oświadczenie, które było gotowe do publikacji i rozesłania do mediów.

Miało ono brzmieć: „Red Bull GmbH potwierdza, że Christian Horner odszedł z Red Bull Racing z efektem natychmiastowym. Red Bull GmbH nie zamierza komentować tej sprawy”. Publikacja miała być planowana na 3 lutego.

Takie rozwiązanie miało pozwolić Hornerowi na odejście bez szkód wizerunkowych dla Red Bulla i utraty twarzy przez Hornera. Rozważano ponoć przyjęcie wersji, że odejście następuje ze względów zdrowotnych.

Horner nie zaakceptował tego rozwiązania i ściągnął swoich prawników, którzy zablokowali publikację oświadczenia. Szef RBR miał skorzystać z klauzuli w jego kontrakcie, która dawała mu prawo do arbitrażu w podobnych sytuacjach i powierzenia sprawy niezależnym prawnikom.



Red Bull znalazł się w impasie, a Horner groził pozwem do High Court w Londynie gdyby został zwolniony. Oliver Mintzlaff przystał na arbitraż gdyż był przekonany, że nie zmieni on – wobec istniejących dowodów – werdyktu w sprawie Hornera.

Dlatego postanowiono poczekać na wyniki dochodzenia, którego wyniki z góry określono jako przegrane dla Hornera. Nieoczekiwane wsparcie Christian miał dostać od rodziny Yoovidhya z Tajlandii, będącej właścicielem połowy zespołu. Do tego – ku zaskoczeniu tych, którzy widzieli dowody – Horner został oczyszczony przez prowadzących wewnętrzne dochodzenie.

Swoje wątpliwości co do transparentności i uczciwości tego śledztwa przedstawiali szefowie innych zespołów Formuły 1 – między innymi Toto Wolff i Zak Brown. Werdykt zirytował też osoby zaznajomione ze sprawą, która postanowiły rozpocząć przecieki do mediów.

To wersja BussinesF1 – wiele z tych wątków pojawiało się we wcześniejszych publikacjach dotyczących sprawy, jednak nie oznacza to, że są prawdą.



Konflikt

 

Prawdziwy jest natomiast konflikt w Red Bullu pomiędzy Josem Verstappenem a Christianem Hornerem. Co prawda oficjalnie ojciec Maxa jeszcze niedawno mówił, że nie ma powodu do pretensji wobec Hornera gdy jego syn radzi sobie w Red Bullu tak dobrze.

Ostatnio jednak pojawiły się wypowiedzi Josa potwierdzające spór. Jednemu ze swoich przyjaciół miał powiedzieć, że jeżeli Christian Horner zostanie w ekipie to Max z niej odejdzie.

W weekend miało dojść do kilku spotkań Josa z Toto Wolffem, a szef Mercedesa, zapytany o to, czy Max Verstappen może przejść do jego ekipy, odpowiedział: „Wszystko jest możliwe”.

Czy ta sprawa zainicjuje jeszcze większy transfer niż przejście Lewisa Hamiltona do Ferrari? Wydaje się niedorzeczne, by Max Verstappen miał zrezygnować z bardzo prawdopodobnego tytułu mistrzowskiego w sezonie 2025 ze względu na konflikt jego ojca z Hornerem. Sam Max pozytywnie wypowiada się o pracy szefa swojego zespołu. W miniony weekend o publiczne wsparcie Hornera poprosił go szef FIA, Mohamed ben Sulayem – jeszcze bez efektu.

Plotki już jednak ruszyły – Verstappen do Mercedesa, Alonso do Red Bulla. Czy to może stać się prawdą?



Osobiście

 

Max Verstappen zawdzięcza Josowi bardzo dużo – o ile nie wszystko – jeżeli chodzi o swoją karierę wyścigową. Ale uważam, że w pewnym momencie – zwłaszcza, gdy twój syn ma wieloletni kontrakt z ekipą absolutnie dominującą w F1 – powinno się wycofać.

W tej sprawie mam wrażenie, że Jos nie gra do jednej bramki z synem, a realizuje raczej swoje ambicje. O tym, że jest to charakter konfliktowy wiemy. Pytanie, do czego jest się w stanie posunąć by osiągnąć swój cel.

Nie ma wątpliwości, że ta sprawa powinna być już dawno zakończona dla dobra wszystkich. Z drugiej strony wygląda na to, że jej sedno, a zatem zachowanie Hornera wobec współpracownicy, to bardziej skomplikowana kwestia.

Zabrnęliśmy chyba do takiego momentu afery, z którego nie ma dobrego wyjścia dla wszystkich i który może dać nam bardzo gwałtowne zakończenie.

Aktualizacja

 

Red Bull Reaguje na słowa Josa Verstappena dotyczące Christiana Hornera.



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi