To była bardzo dobra, choć nie perfekcyjna niedziela dla Romana Bilińskiego na torze Euromarque w Formula Regional Oceania Championship.
Kierowca M2 Competition mógł sobie dziś zapewnić mistrzostwo serii i zaczął bardzo dobrze – od wygrania kwalifikacji w dość zdecydowanym stylu.
Do 2. wyścigu startował on z 8. miejsca (odwrócona kolejność 1. wyścigu) i dzielnie odzyskiwał pozycje na torze, na którym dość trudno wyprzedzać. Udało mu się przebić do 4. miejsca.
Do ostatniego wyścigu Roman startował z pole position, ale na starcie przegrał ze swoim kolegą z zespołu, Liamem Sceatsem. Bilińskiemu nie udało się odzyskać pozycji i dojechał na 2. miejscu.
“Liam zrobił znakomitą pracę i cieszę się z jego sukcesu. Złapał mnie na starcie, a potem nie miałem jego tempa i wykonał świetną pracę. Oczywiście myślę o mistrzostwie i będę się starał wywalczyć je podczas ostatniej rundy” – powiedział Roman po zakończeniu trzeciego wyścigu.
Powtórki wyścigów zobaczycie tutaj.
W klasyfikacji generalnej Polak ma 57 punktów przewagi nad Sceatsem. Do zdobycia podczas ostatniej rundy pozostaje jeszcze 90 punktów. Finał sezonu już za tydzień.