W 10 rocznicę wypadku Michaela Schumachera ukazało się kilka ciekawych tekstów, dotyczących między innymi jego rehabilitacji.
Vettel wspomina
O swojej relacji z Michaelem Schumacherem opowiedział Sebastian Vettel. Czterokrotny Mistrz Świata mówi, że panowie byli już w takim punkcie, gdy wyścigi nie były rzeczą, która łączyła ich najbardziej.
„To nadal bardzo, bardzo trudne. Nie chcę mówić, że trzeba to zaakceptować, choć trzeba zaakceptować to, że on nadal walczy. Oczywiście życzę mu jak najlepiej. To nadal temat, o którym bardzo często myślę prywatnie i z pewnością jest to temat powracający” – mówi Vettel.
„Pierwsze myśli oczywiście wędrują do naszej ostatniej rozmowy z nim. Nie mogła wyglądać bardziej pozytywnie. Powiedziałem mu, że będę ojcem i rozmawialiśmy o tym, co mnie czeka. Bardzo doceniałem ten moment, a nasze relacje stawały się coraz mocniejsze i mocniejsze przed jego wypadkiem. Poznawaliśmy się coraz lepiej i wyścigi nie były już tym, co najbardziej nas łączyło” – dodaje Niemiec.
Vettel mówi, że teraz tęskni za „swoim przyjacielem”.
„Wierzę, że dziś byłby ekstremalnie ważną osobą dla mnie. Gdy miałem tyle pytań, on miałby odpowiedzi na tak wiele z nich, byłby inspiracją. Tego mi brakuje. Rodzinie jest jednak znacznie trudniej. Wtedy Mick był małym chłopcem czy młodzieńcem. W jego przypadku to zupełnie inny wymiar” – mówi Sebastian.
Jazdy
Spory artykuł na temat rehabilitacji Schumachera opublikował niemiecki BILD. Niemiec ma przebywa w swoim szwajcarskim domu, a jego gabinet zaaranżowano na salę opieki. Siedmiokrotnym mistrzem świata zajmuje się 15 lekarzy i rehabilitantów i jest on objęty 24-godzinną opieką.
Ciekawe są informacje dotyczące rehabilitacji Michaela. W jej ramach kierowca miał odtwarzane dawne komunikaty radiowe z Formuły 1. Był również wożony „głośnym” autem drogowym Mercedesa, przygotowanym przez AMG by stymulować jego mózg znajomymi dźwiękami.
Źródło: planetf1.com
fot. Red Bull Content Pool