Od momentu odejścia z Formuły 1, Sebastian Vettel mało udziela się medialnie. W lipcu wróci do bolidu Formuły 1 podczas wyjątkowego przejazdu.
Po 16 sezonach jazdy w Formule 1, Sebastian Vettel pożegnał się z serią po sezonie 2022 i teraz cieszy się życiem rodzinnym, kontynuując działania proekologiczne.
Czy Niemiec tęskni za Formułą 1?
„Po tylu latach w wyścigach, po raz pierwszy w życiu mam coś takiego jak codzienne życie. Zajęło mi trochę czasu przyzwyczajenie się do tego. Przede wszystkim jednak, cieszę się czasem spędzanym z moimi dziećmi” – mówi Vettel w rozmowie z Bildem.
„Było dziwnie nie być w padoku, ale dobrze sobie radzę i śledzę sport z wielkim zainteresowaniem. Póki co bardzo dobrze się czuję z moją decyzją. Tym, czego najbardziej mi brakuje jest rywalizacja i napięcie. Nadal jednak chcę być inspirowany, rozglądać się i szukać pomysłów. Zobaczymy, co zakończy się jakimś projektem” – dodaje czterokrotny mistrz świata.
W lipcu Sebastian Vettel pojawi się na jednej z największych motorsportowych imprez – Goodwood Festival of Speed. Poprowadzi tam samochodami ze swojej prywatnej kolekcji – Williamsem WF14B Nigela Mansella oraz McLarenem MP4/8 Ayrtona Senny. Co ciekawe, oba te auta będą napędzane ekologicznymi paliwami, których Vettel jest gorącym orędownikiem.
„Jazda moimi starymi samochodami wyścigowymi, napędzanymi e-paliwami na Goodwood to jedna rzecz. Motorsport jest moją pasją. Ale ważne jest dla mnie pokazanie, że możemy jeździć równie szybko na paliwach syntetycznych, naturalnych karbonowo. Już dziś te paliwa oferują rozwiązania łączące odpowiedzialność i zabawę. Wiele osób o tym nie wie” – mówi Vettel.
Źródło: planetf1.com
fot. Aston Martin F1 Team