Romain Grosjean podzielił się ciekawą opowieścią związaną z jego wykluczeniem z wyścigu F1 po karambolu na Spa, jaki spowodował.
Romain Grosjean w 2012 roku wrócił do Formuły 1 po ponad 2 sezonach nieobecności. Miał sporo szczęścia bowiem trafił do jednego z najlepszych zespołów w stawce – Lotus F1 Team, w którym Kimi Raikkonen siedmiokrotnie stanął w tym sezonie na podium. Romain nie dostawał taryfy ulgowej.
“Ludzie zapomnieli wtedy, że jestem debiutantem. W Hiszpanii byłem 4. i miałem najlepszy czas okrążenia. Potem w Monako byłem bardzo szybki, ale mieliśmy kolizję z Michaelem [Schumacherem] na starcie. Potem w Kanadzie byliśmy drudzy. Byłem praktycznie za szybki. W Walencji nie wygrałem i wtedy wszystko zaczęło się sypać bo desperacko chciałem wygrać, zamiast zadowalać się czwartym, trzecim czy drugim miejscem. Dlatego według mnie przydarzyło się spa
Grosjean ruszył bardzo dobrze, ale przeszarżował w pierwszym zakręcie, wpadł na rywali i spowodował duży karambol.
La caótica largada de Spa 2012, con Grosjean, Hamilton y Alonso.
Tuvo grandes implicaciones en el Mundial de ese año #F1 #BelgianGPpic.twitter.com/ueQig094MV— Formula + (@Formula_Stats) August 28, 2022
Reakcja sędziów była bardzo ostra. Działo się to jeszcze przed wprowadzeniem systemu punktów karnych w Formule 1. Oficjele wykluczyli Grosjeana z udziału w kolejnym wyścigu.
“Spa było pomyłką i zaakceptowałem karę. Myślę jednak, że była nieco zbyt surowa. Nie jestem dumny z tego, co zrobiłem, ale to część ścigania” – wspomina Romain.
Okazuje się, że Francuz skontaktował się z jednym z najbardziej poszkodowanych w tym incydencie – Fernando Alonso.
“Pamiętam, że napisałem do Fernando, że mi przykro i że cieszę się, że nic mu nie jest. Odpisał mi: Kara była zbyt surowa. Odbijesz się” – wspomina Grosjean.
Surowej kary dla Romaina domagał się Mark Webber i Grosjean przyznaje, że nie było to miłe.
“Wpadasz w spiralę gorszych osiągów gdy wiesz, że musisz się poprawić, ale ciążąca na tobie presja nie pozwala ci na to. To sytuacja praktycznie bez wyjścia” – mówi Francuz.
Romain po tamtym wydarzeniu stanął jeszcze 7 razy na podium w barwach Lotusa, a potem przeniósł się na sezon 2016 do Haasa, gdzie jeździł do 2020 roku włącznie. Jego karierę zakończył przerażający wypadek podczas Grand Prix Bahrajnu gdy jego auto utknęło w barierach i stanęło w płomieniach.
Źródło: planetf1.com