Według Carlosa Sainza to olej z zepsutego samochodu używanego podczas parady kierowców przyczynił się do zamieszania na starcie GP Las Vegas.
2 godziny przed startem wyścigu pojawiły się informacje, że minimum jedno z amerykańskich klasycznych aut, używanych podczas parady, zepsuło się i wyciekł z niego olej – dokładnie na pola startowe.
I heard Hamilton's car broke down before the parade lap. Oil spilled all over the grid – particularly the left side. Heard Verstappen was not happy when he saw what happened. Gasly probably too. Cleaning efforts going on right now. #AMuS #F1 #LasVegasGP pic.twitter.com/VfhjqbojbL
— Tobi Grüner 🏁 (@tgruener) November 19, 2023
Tuż po starcie kilku kierowców obróciło się, m.in. Carlos Sainz czy Fernando Alonso.
„Zobaczyłem dużo oleju pod samochodami, których używamy podczas parady kierowców i jest to kolejna rzecz, której powinna przyjrzeć się FIA. To nie jest fair, że olej znajdował się po wewnętrznej na prostej startowej. Poza tym, że tor i tak jest brudny po tej stronie, to jeszcze postawiono tam samochody, z których ciekł olej i to godzinę przed wyścigiem. To niedopuszczalne i zapewne spowodowało to tak wiele incydentów w pierwszym zakręcie” – mówił Carlos Sainz.
Sainz przyznaje, że przewidywał gorszą przyczepność dojeżdżając do pierwszego zakrętu.
„Nie spodziewałem się jednak, że będzie tak niska. Jak tylko dotknąłem hamulca – dotknąłem, a nie nacisnąłem mocno, tylne opony się zablokowały. Nawet nie hamowałem późno, brakowałem przy tablicy 100 metrów, ale jechałem 100 km/h wolniej niż w kwalifikacjach. Zimne opony zapewne również zrobiły swoje. To było szokujące – pierwsze okrążenie, a my wszyscy mieliśmy problemy” – dodaje Hiszpan.
Na tę samą kwestię zwraca również uwagę Max Verstappen, który za incydent w pierwszym zakręcie i wypchnięcie Charlesa Leclerca dostał karę 5 sekund.
„Wyciek oleju to nic dobrego. Musiałem zjechać trochę do lewej podczas startu. To coś, czemu trzeba się przejrzeć bo jest to szkodliwe dla wszystkich” – powiedział trzykrotny mistrz świata.
Źródło: racefans.net