Wyniki drugiego sobotniego wyścigu Włoskiej F4 na torze Vallelunga nadal pozostają nieoficjalne. Wszystko za sprawą rywali Kacpra Sztuki.
Kacper Sztuka po trzecim miejscu w pierwszym wyścigu, do drugiego startował z pole position i utrzymał prowadzenie po starcie. Dość szybko doczekaliśmy się wyjazdu samochodu bezpieczeństwa po zderzeniu kilku kierowców.
Dyrekcja wyścigu zarządziła czerwoną flagę, która trwała kilkadziesiąt minut. Po niej wyścig został wznowiony w kolejności z kwalifikacji, ale za samochodem bezpieczeństwa. Kacper świetnie ruszył i nie dał swoim rywalom szansy i do mety dojechał z 2-sekundową przewagą.
Polak zapewnił sobie tym samym mistrzostwo Włoskiej F4 na rundę przed końcem.
Niedługo po wyścigu pojawiła się jednak informacja o proteście złożonym przez ekipę Premy. To w jej barwach jeżdżą dwaj inni kandydaci do tytułu – Arvid Lindblad i Ugo Ugochukwu.
PREMA złożyła protest, który dotyczy wznowienia rywalizacji przez Kacpra po zjeździe SC. Wciąż nie ma zatem oficjalnych wyników 👀 Kabaret! Czekamy! #viaF1
— Paweł Baran (@pawelbae) October 14, 2023
Według Włoskiego zespołu, Kacper miał za szybko ruszyć po zjeździe samochodu bezpieczeństwa co zaskoczyło jego rywali.
Teraz zatem musimy czekać na oficjalne wyniki wyścigu i – mamy nadzieję – odrzucenie protestu Premy.