Po raz kolejny pojawiają się doniesienia, że Nyck de Vries otrzymał ultimatum od Helmuta Marko. Jeżeli nie poprawi swojej formy, straci miejsce.
Grand Prix Austrii rozpoczęło się dla Nycka de Vriesa fatalnie. Holender zajął ostatnie miejsce w kwalifikacjach i znów podpadł szefostwu. A jeszcze przed czasówką o formie swojego zawodnika wypowiedział się Franz Tost, szef AlphaTauri. Został on zapytany czy Holender może zostać zastąpiony w trakcie sezonu.
“To Nyck decyduje, a nie zespół. Jeżeli pokaże dobrą formę, czemu mielibyśmy go zastępować?” – powiedział Tost.
Co prawda po przyjściu do AlphaTauri problemy miał również Yuki Tsunoda, ale były one mniejsze niż de Vriesa.
Zwolennikiem zatrudnienia Holendra nie był Christian Horner i wygląda na to, że dołączył do niego teraz Helmut Marko. Doradca Red Bulla miał dać 4 najbliższe rundy F1 de Vriesowi na znaczą poprawę tempa. Jeżeli to się nie stanie, po przerwie letniej może już nie być go w F1.
Jak podaje portal The-race.com, choć Red Bull ma kilka opcji, to wyraźnym faworytem do zastąpienia de Vriesa jest Liam Lawson – obecny kierowca Super Formuły, wygrywający wyścigi w tej serii i mający na koncie również na przykład zwycięstwa w Formule 2. Miał on także imponować podczas ubiegłorocznych testów i treningów z ekipami Red Bulla.
“Liam wykonał dla nas dobrą robotę w ubiegłym roku w Abu Dhabi. Obecnie dobrze radzi sobie w Japonii, gdzie konkurencja jest duża. Wszystko to kwestia osiągów. One zdecydują. Musimy przede wszystkim zobaczyć, którzy kierowcy są dostępni i na tyle dojrzali by być gotowymi do F1. Ale żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte” – mówi Franz Tost.
Wymienia on również innych kierowców, zaznaczając przy tym, że to nie musi być młody kierowca.
“Oczywiście naszą filozofią jest edukowanie młodych kierowców. Ale jeżeli młodzi jeszcze nie są w odpowiednim miejscu… Mamy kilku młodych kierowców – Iwasa robi dobrą robotę, podobnie jak Hadjar. Ale jest nieco za wcześnie dla nich. Prędzej czy później widzę ich w naszym zespole, ale jeżeli jeszcze nie nadszedł czas to może znajdziemy inne rozwiązanie” – mówi Tost.
“Nie dyskutowaliśmy jednak jeszcze o tym. Póki co nic nie zmieniamy w naszym zespole. W F1 każdy kierowca jest pod presją. Również Nyck. Zobaczymy, jak radzi sobie tu i na Silverstone ponieważ dobrze zna te tory” – dodaje szef AlphaTauri.
Źródło: the-race.com