W swoim stylu skomentował Helmut Marko kwestię poprawek przywożonych przez rywali na poszczególne wyścigi sezonu 2023.
Od kilku tygodni przy okazji każdego wyścigu Formuły 1 czytamy o kolejnych poprawkach przywożonych przez zespoły. Niektórzy szefowie czy kierowcy kuszą się nawet o wymienianie zysków sekundowych, jakie mają dać im komponenty. Swoje koncepcje zmieniły Ferrari czy Mercedes.
Z tych wszystkich zapowiedzi nic nie robi sobie Red Bull, którego kierowca, Max Verstappen wygrał kwalifikacje do Grand Prix Hiszpanii w cuglach. Skomentował to Helmut Marko.
„Wciąż słyszę o poprawkach innych ale nie widzę ich na stoperze. My natomiast poprawiliśmy bardzo dobry zeszłoroczny samochód i byliśmy zaskoczeni, że nasi rywale nie są choć trochę bliżej. Robimy świetną robotę, a nasi rywale chyba nie aż tak dobrą” – powiedział Marko.
Doradca Red Bulla zapewne odnosił się do Ferrari i Mercedesa, które starają się zagrozić Red Bullowi. Jutro kierowcy tych ekip będą walczyć raczej z drugim z kierowców Red Bulla, Sergio Perezem, któremu sobotnie kwalifikacje zupełnie nie poszły. W niedzielę będzie atakował z 11. miejsca.
„Obawiałem się, że utknie w żwirze, ale na szczęście wyjechał. Nie wszedł jednak do Q3. Myślę, że potrzebuje jutro dobrego wyścigu by odzyskać pewność siebie” – mówi Marko. Austriak po słabym dla Pereza GP Monako mówił, że „ma nadzieję, że to już koniec błędów Pereza do końca sezonu”.
Marko jest raczej spokojny o Maxa Verstappena.
„Max jest w świetnej formie. Widać, że wszystko przychodzi mu łatwo i jeżeli spojrzycie na jego zachowanie w aucie to nie ma żadnych ruchów. Będzie go trudno jutro pokonać” – mówi Marko.
Źródło: planetf1.com
fot. Red Bull Content Pool