Zbliża się zima, a wraz z nią otwarcie sezonu na sanki, łyżwy i inne zimowe zabawy. W niektórych rejonach kraju spadł już pierwszy śnieg, ale wciąż jest czas na wybór sanek dla dziecka. Tylko jak to zrobić? Wyjaśniamy, czym różnią się poszczególne modele i jak wybrać najlepsze sanki do jazdy z dzieckiem.
Sanki z dzieckiem – co warto wiedzieć?
Jazda na sankach z dzieckiem ma długą tradycję, która sięga nowożytności. Kiedyś wykorzystywano najprostsze pojazdy, zazwyczaj zbite z kilku desek – dzisiaj w sprzedaży znajdziemy setki modeli sanek, które różnią się między sobą szeregiem kluczowych parametrów.
Największe znaczenie ma materiał, z którego wykonano produkt. Dużą popularnością cieszą się sanki plastikowe, choć rodzice wciąż chętnie sięgają po oldschoolowe modele wykonane z drewna. Ale to nie koniec – sanki mogą mieć dodatkowe akcesoria takie jak oparcie, kierownice czy linki, które mają ułatwić korzystanie z urządzenia i zapewnić dziecku maksymalny poziom bezpieczeństwa. Ponadto w sprzedaży znajdziemy specjalne ślizgacze, różniące się kształtem i komfortem użytkowania. Na jakie parametry sanek należy zwrócić uwagę?
Sanki plastikowe czy drewniane – które wybrać?
Przeglądając sanki dostępne w sprzedaży, na pewno zwróciłeś uwagę na materiał, z jakiego zostały one wykonane. To kluczowa kwestia, bo w sprzedaży znajdziemy dwa różne rodzaje modeli: sanki plastikowe oraz sanki drewniane. Które z nich wybrać?
Sanki drewniane są wykonane z wysokiej jakości drewna pokrytego lakierem. Z reguły dysponują dodatkowymi akcesoriami w rodzaju oparcia i kierownicy, przez co są dużo droższe, ale też wygodniejsze. Drewno to wytrzymały materiał, dzięki czemu sanki zazwyczaj nadają się do użycia nawet dla osób dorosłych. Niestety są duże droższe, a także nieco cięższe od sanek plastikowych. Ta ostatnia kwestia może mieć duże znaczenie dla dziecka, które będzie chciało po zjeździe wciągnąć pojazd z powrotem na górkę.
Sanki plastikowe są o wiele lżejsze i, wbrew pozorom, zaskakująco wytrzymałe. Świetnie nadają się do dynamicznych zjazdów. W ich przypadku kluczowe jest wyprofilowanie – plastikowe sanki muszą być wygodne, by dziecko mogło bezpiecznie z nich korzystać.
Oparcie i kierownica w sankach
W sprzedaży znajdziemy proste sanki pozbawione kierownicy czy oparcia. To najtańsze, budżetowe rozwiązanie, które wciąż powinno sprawić dziecku dużo radości. Ale jeśli twój budżet na to pozwala, to koniecznie rozważ wybór bardziej zaawansowanych sanek z oparciem.
Oparcie znacząco zwiększa komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Dziecko może się go przytrzymać, przez co nie wypadnie z jadącego pojazdu. Kierownica też jest dodatkową zaletą – sterowanie za pomocą płozów pozwala zmienić kierunek jazdy i kontrolować pojazd.
Dodatkowe akcesoria do sanek
W sprzedaży znajdziemy też sanki z różnymi akcesoriami. Producenci prześcigają się w wymyśleniu ciekawych dodatków, które sprawią najmłodszym jak najwięcej frajdy. Najnowszym krzykiem mody jest niewielki dzwonek lub klakson, dzięki któremu dziecko może poczuć się jak prawdziwy kierowca.
Osobną kategorią akcesoriów są linki. Zmniejszają one niedogodności związane ze wciąganiem sanek pod górkę, umożliwiają też rodzicom ciągnięcie dziecka za sobą. Warto zadbać o to, by linka została wykonana z wytrzymałych materiałów – w starszych konstrukcjach zdarzały się przypadki, gdy pękała pod dużym obciążeniem.
Czym są ślizgacze?
Osobną kategorią produktów do zjeżdżania w zimę są plastikowe ślizgacze. W przeciwieństwie do sanek nie mają one płozów, a dziecko zjeżdża, trzymając się uchwytu lub rączki. Ślizgacze mają niewielkie rozmiary i są bardzo kompaktowe. Przybierają różne kształty – warto wybrać taki, który spodoba się dziecku!
Sanki z dzieckiem – podsumowanie
W sprzedaży znajdziemy dziesiątki różnych modeli sanek. W tym bogactwie łatwo się pogubić dlatego warto pójść za głosem serca i wybrać taki produkt, który najbardziej spodoba się dziecku. Oczywiście, jeśli to możliwe postaw na sanki zawierające specjalne akcesoria – oparcie, kierownicę i linkę. Dodatki znacząco poprawiają komfort i bezpieczeństwo jazdy na sankach!