W dniach 4-6 sierpnia odbędzie się MARMA 31. Rajd Rzeszowski, który otwiera drugą część sezonu RSMP. Do Rzeszowa przyjadą nie tylko zawodnicy rywalizujący w mistrzostwach Polski, ale również w ramach słowackiego czempionatu, mistrzostw strefy Europy Centralnej (FIA CEZ) oraz Rajdowego Pucharu Europy (FIA ERT). W sumie do rajdu zgłosiło się 89 załóg, w tym Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel – ORLEN Team, którzy w swojej Skodzie Fabii Rally2 EVO są gotowi do ścigania się na wąskich i niezwykle wymagających odcinkach Podkarpacia.
– Rajd Rzeszowski to jeden z moich najbardziej ulubionych rajdów. Choć nie zawsze był dla mnie łaskawy, to jednak z miła chęcią tu przyjeżdżam. Po dłuższej przerwie wracamy też do rywalizacji na asfaltach. Uwielbiam jazdę po szutrze, ale bez wątpienia wychowałem się na asfaltowej nawierzchni, przez co jest mi na niej dużo łatwiej znaleźć odpowiednie tempo. W zeszłym roku właśnie na tym rajdzie wygraliśmy z Kubą pierwszy oes w klasyfikacji generalnej RSMP. To spowodowało, że od tamtego momentu „nasza” machina ruszyła z dużego kopyta. Każdego roku w Rzeszowie, wskakujemy też na wyższy level naszej jazdy – mam cichą nadzieję, że tym razem będzie podobnie! Z ciekawostek to jako wicemistrzowie Słowacji z 2020 r. zgłosiliśmy się do rywalizacji w słowackim czempionacie, a od tego rajdu będziemy mieć do dyspozycji inne auto. Jest to oczywiście dalej Skoda Fabia Rally2 EVO, ale świeższy egzemplarz. Trzymajcie za nas kciuki. – mówi Kacper Wróblewski, kierowca ORLEN Team.
– Rajd Rzeszowski jest moją ulubioną rundą mistrzostw Polski – nie tylko ze względu na charakterystykę odcinków, ale również z uwagi na ludzi, którzy go organizują, jak i generalnie całą atmosferę rajdu. Mamy tu wspaniałe, niezwykle trudne trasy i praktycznie zawsze nieprzewidywalną pogodę. Cieszę się też, że od Rzeszowa wracamy na asfaltową część sezonu. Myślę, że oboje z Kacprem bardzo dobrze czujemy się na tych podkarpackich trasach, więc planujemy atak od pierwszego oesu. Kibicom gwarantujemy, że nie będziemy chcieli oddać żadnego metra odcinka specjalnego i zrobimy wszystko, aby od samego początku liczyć się w walce o podium. – podsumowuje Kuba Wróbel, pilot Kacpra Wróblewskiego.
Organizatorzy MARMA 31. Rajd Rzeszowski przygotowali 11 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 152 km. W czwartek zaplanowano odcinek testowy Niechobrz, a następnie od godziny 20:00 start honorowy pod Millenium Hall w Rzeszowie. W piątek załogi dwukrotnie pokonają dobrze znane zawodnikom odcinki Pstrągowa (14,17 km) oraz Lubenia (20,66 km). Na koniec dnia rajdowe duety zaprezentują się na miejskiej próbie w centrum stolicy Podkarpacia (2,30 km). Sobota to trzy oesy: Wysoka (14,68 km), Frysztak (14,4 km) oraz Różanka (10,9 km), które załogi również pokonają dwukrotnie. Zakończenie rajdu zaplanowano od godziny 17:00 na rzeszowskim rynku.