O komentarz do decyzji Sebastiana Vettela dotyczącej odejścia Sebastiana Vettela z Formuły 1 został poproszony Robert Kubica, który ma wspomnienia związane z niemieckim kierowcą jeszcze z XX wieku.
Vettel w czwartek ogłosił, że przestanie jeździć w F1 po sezonie 2022, a z jego wypowiedzi wynika, że póki co nie będzie kontynuował sportowej kariery tylko zajmie się działalnością społeczną i będzie spędzał więcej czasu z rodziną.
Robert Kubica dobrze zna Sebastiana Vettela, z którym był w tym samym zespole w sezonie 2007, gdy Vettel był kierowcą rezerwowym BMW Sauber.
“Właściwie to ja byłem tym, który dał mu debiut w Formule 1. Miałem wypadek w Kanadzie w 2007 roku i zastąpił mnie na Indianapolis” – mówi Polak w rozmowie z f1.com.
Rywalizacja z Sebem trwa jednak znacznie dłużej.
“Pierwszy raz spotkaliśmy się – i mam nawet zdjęcie z prezentacji kierowców – na torze w Kerpen podczas Mistrzostw Niemiec 1999. 23 lata temu. Nie wiem ile miał wtedy lat, ale zawsze miałem wątpliwości, czy on na pewno ma 13 lat bo był tak niski. Pierwszy raz zatem ścigaliśmy się w 1999” – mówi Robert.
Vettel miał w F1 więcej szczęścia niż Kubica i po przejściu do Red Bulla zdobył 4 tytuły mistrzowskie, a następnie był w Ferrari i teraz Astonie Martinie.
“Przeszliśmy wiele razem, przeżywaliśmy wzloty i upadki. Oczywiście on miał znacznie więcej wzlotów niż ja w Formule 1, ale takie jest życie. Zasłużył na duży szacunek i trochę odpoczynku bo to była wielka kariera. Gratulacje dla niego i mam nadzieję, że będziemy go tu widywać bo ma wielką pasję do tego sportu” – dodał Polak.