Nie żartuje Fred Vasseur wychwalając Theo Pourchaire, a za pochwałami mają iść intensywne przygotowania młodego Francuza do awansu do Formuły 1. O tym nie może póki co marzyć Robert Shwartzman, choć przynajmniej trochę pojeździ bolidem F1 niebawem. Nie może na to liczyć Dan Ticktum, który przenosi się do Formuły E i wspólnie z Antonio Giovinazzim ma problem logistyczny.
Sporo jazd Pourchaire
Theo Pourchaire jest kreowany na jedną z gwiazd przyszłości. Podopieczny akademii Saubera jest 5. w klasyfikacji generalnej Formuły 2 w tym sezonie. Jak mówi, od początku sezonu jego plan był taki, że gdy nie zdobędzie mistrzostwa Formuły 2, pozostanie z zespołem ART na kolejny sezon.
W przyszłym roku Fred Vasseur zaplanował swojemu rodakowi intensywny program testowy. Jak mówi dla formulascout.com Pourchaire, będzie on uczestniczył w testach opon Pirelli w trakcie sezonu, 4 pierwszych treningach w trakcie weekendów wyścigowych oraz podczas prywatnych testów starszymi samochodami F1.
Zadaniem dla Francuza będzie wygranie Formuły 2 w sezonie 2022 i potem może mieć duże szanse na awans do Alfy Romeo za Guanyu Zhou. Warunkiem będzie znalezienie jakiegoś budżetu na poparcie swojej kandydatury.
Shwartzman w Haasie
Ale tylko w testach. Rosjanin Robert Shwartzman pojedzie w testach dla młodych kierowców po Grand Prix Abu Dhabi 2021. Podobieczny akademii Ferrari zasiądzie za kierownicą bolidu Haasa, w którego barwach jeszcze nie jeździł.
Mistrz Formuły 3 z 2019 roku miał już okazję testować starsze bolidy F1, a w ubiegłym roku jechał aktualnym samochodem Ferrari w Abu Dhabi. Obecnie jeździ w Formule 2, w której zajmuje 3. miejsce.
Ticktum w Formule E
Enfant terrible wyścigowego świata, Dan Ticktum zmienia serię. Były kierowca Formuły 2 będzie w najbliższym sezonie kierowcą ekipy NIO w Formule E. Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej F2 zastąpi Toma Blomqvista. Jego partnerem będzei Oliver Turvey.
Ticktum to bardzo utalentowany zawodnik, nie radzący sobie jednak często z emocjami. Przez swoje mało politycznie poprawne komentarze wyleciał z programów rozwojowych Red Bulla i Williamsa i jak sam przyznaje, nie ma już szans na angaż w Formule 1.
Problem Antonio
Jeżeli już jesteśmy przy Formule E, to warto wspomnieć o problemie innego kierowcy zmieniającego serię właśnie na elektryczne samochody. Odchodzący z Alfy Romeo Antonio Giovinazzi, podobnie jak Ticktum, nie zaliczy w pełni ostatnich testów Formuły E przed nowym sezonem.
Obaj będą musieli zrezygnować z ostatniego dnia by polecieć do Arabii Saudyjskiej na rundę Formuły 1 i Formuły 2.
Sezon Formuły E startuje pod koniec stycznia 2022 roku.