Szef zespołu Williams Jost Capito, uważa, że ostatnia poprawa formy zespołu nie była „nagła”, ale wynikała z ciągłych ulepszeń i ostatnich zmian organizacyjnych.
Po zdobyciu zaledwie jednego punktu w sezonach 2019 i 2020, Williams ostatnio cieszył się odrodzeniem formy, odnotowując miejsce w pierwszej dziesiątce w czterech z ostatnich pięciu wyścigów.
W Grand Prix Belgii George Russell zdobył pierwsze podium dla zespołu od Azerbejdżanu 2017. Zakwalifikował się jako trzeci w Soczi w ostatni weekend, potem ukończył wyścig na 10. miejscu.
Po rozpoczęciu pracy w Williamsie Capito nadzorował szereg zmian strukturalnych w zespole, zmieniając sposób, w jaki różne części zespołu F1 współdziałają i współpracują ze sobą.
„To ciągłe doskonalenie sposobu pracy” – powiedział Capito podczas GP Rosji.
„Zmieniliśmy naszą organizację, zmieniliśmy komunikację, zmieniliśmy zakresy odpowiedzialności i dużo więcej pracujemy jako zespół”.
„Zmieniliśmy też strategię, sposób podejścia do wyścigu. Staliśmy się nieco bardziej proaktywni i agresywni, a nie tylko defensywni. Myślę, że jesteśmy bardziej dumni z naszej pracy, stwierdziliśmy, że możemy robić rzeczy inaczej”.
„Jeśli ma się dziewiąty najszybszy samochód, można próbować różnych rzeczy, a nie być zawsze z tyłu i starać się zachować to, co się ma, próbować czegoś innego, czego inni nie mogą spróbować, bo są z przodu i dla nich byłoby to ryzykowne”.
„Myślę, że kilka razy zaryzykowaliśmy, wybierając opony na daną pogodę, i udało się”.
„To pokazuje, że zespół lepiej pracuje jako całość nad komunikacją. Jestem zaskoczony, jak bardzo może to sprawić, że samochód jest szybszy bez faktycznej poprawy samochodu” – kończy Capito.
Zdobycie takiej ilości punktów w ostatnich wyścigach pozwoliło Williamsowi na bezpieczne okupowanie 8. miejsca w klasyfikacji generalnej konstruktorów.
Jakub Andrusiewicz
źródło: motorsport.com