W rozmowie z Cezarym Gutowskim Robert Kubica podsumował dzisiejszy wyścig 4H Monza, w którym wraz z ekipą WRT zajął 4. miejsce, powiększając jednak przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej serii.
„Kluczowym momentem był pierwszy safety car, który pojawił się w momencie, w którym musieliśmy zjeżdżać po paliwo. Niestety kiedy pojawia się safety car, pit-lane jest zamknięta i można tylko i wyłącznie odbyć awaryjny pit-stop z krótką dolewką trwającą 5 sekund, która daje ci możliwość przejechania za safety carem. Jak tylko safety car zjechał musieliśmy wykonać nasz standardowy pit-stop i to postawiło nas w trudnej sytuacji i musieliśmy odrabiać straty” – powiedział Kuica.
Robert opowiedział o swojej walce z gościnnie występującym w tym wyścigu zespole JOTA.
„Mieliśmy plan by przejechać bardzo długi stint więc musiałem oszczędzać i paliwo i opony, a to nie jest łatwe jadąc za kimś. Musiałem więc balansować sprawę, a oni byli bardzo szybcy na prostych i trudno było tu wyprzedzić, a generalnie wypredzanie na Monzy nie jest łatwe. Jechałem potem dbając o opony, ale potem było trochę niepewności i pewnych rzeczy nie zrobiliśmy tak jak powinniśmy byli zrobić. Jechaliśmy na 3. miejscu i powinniśmy byli zostać na nim. Utrudniliśmy sobie zadanie na dwóch ostatnich pit-stopach, straciliśmy tam 10 sekund, JOTA nas wyprzedziła i Louis nie był w stanie już tego odrobić” – dodał Polak.
Interesująco Kubica skomentował niebezpieczną sytuację z udziałem Louisa Deletraza, gdy wyprzedzał ekipę JOTA.
„Dostaliśmy ostrzeżenie i myślę, że było to dość łagodnie potraktowane i obaj kierowcy powinni się cieszyć”.
Teraz przed WRT przygotowania do 24h Le Mans. Wyścig odbędzie się 21 i 22 sierpnia.
„Wyzwanie jest ogromne i musi budzić respekt i trzeba podejść do niego z ogromnym szacunkiem. Będzie sporo nowości i to zawsze dla każdego jest duże wyzwanie. Zobaczymy. Podobnie jak tu trzeba popełniać jak najmniej błędów. Wakacje będą pracowite” – powiedział Robert, który zdradził też, że będzie miał też obowiązki związane z F1 przed 24h Le Mans. Może chodzić np. o występ w pierwszym treningu przed Grand Prix Węgier.
Kubica dziwił się też decyzji sędziów po tym jak ekipa G-Drive została popchnięta przez inne auto do boksów, gdy skończyło jej się paliwo.
Całą rozmowę z Kubicą obejrzycie tutaj.
Źródło: SS94: Świetny występ Roberta Kubicy na Monzy (wywiad)! WRT zwiększa prowadzenie, ale podium szkoda