Kolejne interesujące plotki dotyczące potencjalnych zmian w składach ekip na sezon 2022. Tym razem dotyczą one Williamsa, który nadal miałby mieć w składzie jednego juniora Mercedesa.
Ogłoszenie w sierpniu?
Według niemieckiego Bilda George Russell zostanie ogłoszony kierowcą Mercedesa na sezon 2022 w sierpniu podczas przerwy wakacyjnej w Formule 1. Decyzja miała zostać już podjęta i teraz trzeba czekać na odpowiedni moment na jej ogłoszenie.
Co z Bottasem?
Trudno wyobrazić sobie by pożegnał się z F1 – szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie słowa Toto Wolffa, który za swój obowiązek uznaje zapewnienie świetnej przyszłości Finowi.
Mogę sobie jednak wyobrazić scenariusz, w którym Bottas mówi pas ni sam odchodzi z F1. Byłoby mi go szkoda, bo pamiętając jego okres w Williamsie, można uznać, że jego potencjał nie został wykorzystany. Z drugiej strony miał 5 sezonów w absolutnie najlepszej ekipie stawki. 10 zwycięstw w tym okresie to raczej przeciętny wynik.
Oczywiście znacie plotki łączące Valtteriego z Alfą Romeo. Byłoby to kolejne zesłanie kierowcy czołowej ekipy do Alfy po Kimim Raikkonenie, który przyszedł z Ferrari. Obaj Finowie nie wiążą się z potężnym zastrzykiem gotówki dla zespołu, ale są dobrymi mentorami i „numerami 1” w takim zespole jak ten z Hinwil.
Vasseur mówił jednak, że decyzja o składzie Alfy zostanie podjęta pod koniec sezonu, a tymczasem Roger Benoit pisze, że Giovinazzi zostanie niebawem potwierdzony. Z drugiej strony mówi się, że Mercedes dopiero wtedy ogłosi Russella, gdy znajdzie Bottasowi miękkie lądowanie. Pytanie, czy to miękkie lądowanie może być np. w Formule E…
Elektryczni kandydaci
Autosport, który również wskazuje, że George Russell jest już jedną nogą w Mercedesie, pisze o niespodziewanych kandydatach na jego zastępcę w Williamsie.
Raczej nie będzie to Valtteri Bottas. W Grove Toto Wolff chciałby umieścić kolejnego juniora Mercedesa na takiej samej zasadzie, na jakiej jest tam obecnie Russell.
Tym juniorem mógłby być mistrz Formuły 2 z sezonu 2019, Nyck de Vries, który w sezonach 2020 i 2021 jeździł w Formule E.
Toto Wolff był w ten weekend obecny w rundzie FE w Londynie i chwalił obu kierowców Mercedesa w tej serii – Stoffela Vandoorne i Nycka de Vriesa.
„Obaj kierowcy mają talent, etykę pracy i inteligencję na bycie w F1. Obaj wygrali najważniejszą serię juniorską. Stoffel był w trudnej sytuacji w McLarenie. Obaj jednak zasługują na to, by być w Formule 1 i mam ogromną nadzieję, że znajdą dwoją drogę do niej. Cieszę się, mając ich w Formule E – nie mółbym sobie wymarzyć lepszego składu” – powiedział Wolff.
Co ciekawe, Vandoorne miał już możliwość współpracy z obecnym szefem Williamsa, Jostem Capito w 2016 roku w McLarenie.
O ile w powrót Belga do F1 nie wierzę, o tyle za bardziej prawdopodobny uznaję przejście de Vriesa do Williamsa. To nadal bardzo młody kierowca, który w wielu seriach pokazał swoją szybkość. Chętnie zobaczyłbym go w Formule 1.
Gasly vs Ricciardo?
Ciekawą plotkę rzucił podsumowując rywalizację na Silverstone Ted Kravitz. Według niego Pierre Gasly chce w tym sezonie za wszelką cenę pokonać Daniela Ricciardo by powalczyć o miejsce Australijczyka w McLarenie.
Francuz nie ma szans na awans do Red Bulla, co potwierdził ostatnio Helmut Marko i chętnie opuściłby AlphaTauri.
Jest to plotka w którą osobiście nie wierzę. Nawet jeżeli Ricciardo ma obecnie kłopoty w McLarenie to nie sądzę by w Woking zdecydowali się o pozbyciu go.
Źródło: Autosport.com, bild.de