Robert Kubica i ekipa WRT nie byli zadowoleni po rywalizacji ELMS na Paul Ricard. Długo prowadząc w wyścigu, ukończyli go ostatecznie na miejscu 5. Jak tłumaczą miejsce poza podium?
„Tym razem, w przeciwieństwie do tego, co wydarzyło się w Barcelonie i na Red Bull Ring, rzeczy nie potoczyły się po naszej myśli i musimy to zaakceptować. Szkoda, gdyż mieliśmy osiągi, ale okres neutralizacji zmienił wszystko. Zdecydowaliśmy się na nasz ostatni pit-stop okrążenie wcześniej bo traciliśmy czas w dużym ruchu i kiedy auto było w boksach, ogłoszono full course yellow. Straciliśmy już wcześniej 13 sekund przewagi z początku wyścigu ze względu na samochód bezpieczeństwa, a potem straciliśmy jeszcze 30 sekund. Ale takie są wyścigi długodystansowe” – podsumował Vincent Vosse.
Wyścig zaczął Yifey Ye, który choć popełnił błąd na starcie, miał potem bardzo dobre tempo.
„To był trudny wyścig. Mieliśmy dobry start, zrobiliśmy przewagę, a potem straciliśmy prawie wszystko za samochodem bezpieczeństwa. Nadal jednak oddawałem samochód Robertowi na dobrej pozycji. Wówczas jednak wszystko obróciło się przeciwko nam. Musimy przyjrzeć się temu, co zrobiliśmy źle by nie przydarzyło się następnym razem. Nie możemy wygrywać każdego wyścigu, ale szkoda tego, co tu się stało bo samochód był bardzo szybki. Jestem przekonany, że wrócimy mocniejsi” – dodał Yifey Ye.
Robert Kubica pojechał środkowy stint, choć miał jechać znacznie dłużej.
„Do połowy wyścigu to był dla nas dobry weekend, choć nie onzaca to, że nie było łatwo, szczególnie biorąc pod uwagę niepewność dotyczącą opon. Zarządzaliśmy dobrze w tym aspekcie w wyścigu, ale wszystko sprzysięgło się przeciwko nam w jego drugiej połowie. Ale takie są wyścigi. Piąte miejsce nie jest tym, na co liczyliśmy, ale to nadal niezłe punkty. Musimy nadal pracować i przygotować się nawet lepiej na następny wyścig” – powiedział Robert Kubica.
Louis Deletraz przejął auto w drugiej połowie wyścigu i próbował walczyć z ekipami United Autosports, ale bezskutecznie.
„Nie był to dla nas szczęśliwy dzień, to na pewno z karą i okresem full course yellow w złym momencie, ale brakowało nam też jednak nieco tempa w drugiej części wyścigu. Mimo to mamy mocne punkty i nadal się uczymy więc musimy naciskać i pozostać optymiastami” – powiedział Louis Deletraz.
Robert Kubica powiedział nieco więcej o tym wyścigu w rozmowie z Cezarym Gutowskim.
„Było parę wpadek i zmiany, które nie zadziałaby podczas wyścigu, mieliśmy też trochę pecha z full course yellow. Za tę karę 5 sekund zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę tym, co potem wydarzyło się na torze. Zupełnie inaczej byłoby, gdyby był safety car, bo inni musieliby zjechać na przymusowy pit-stop. My mieliśmy problem podczas mojego pit-stopu i straciliśmy 5-7 sekund. Wiedziałem wtedy, że auto przed nami muszę wyprzedzić szybko i w tłoku bo ten zespół był bardzo szybki na prostej przez cały weekend” – mówił Robert.
Robert Kubica dodał też, że przez cały weekend były obawy o awarię opon i trzeba je było oszczędzać w wyścigu.
„Cały wyścig był temu podyktowany – również kierunek, w którym poszliśmy z ustawieniami. Do połowy wyścigu to działało i gdy mnie ściągnięto byłem na 1. pozycji. Zmieniono jednak strategię w trakcie wyścigu i to nie zadziałało. Widocznie analiza pewnej sytuacji była według mnie błędna. Być może na pustym torze nie stracilibyśmy tyle czasu, ale straconych pozycji nie odzyskaliśmy. Według mnie wszystko szło w miarę pod kontrolą i lepiej było liderować i sprawić żeby inni się martwili niż oddawać prowadzenie i komplikować sobie życie. Myślę, że inni mieliby problem z wyprzedzeniem nas. Mieliśmy plan nie podejmowania ryzyka i do połowy wyścigu o nim pamiętaliśmy” – dodaje Polak, wskazując na błędną według niego strategię ekipy.
Zapytany o obecność na najbliższych wyścigach F1, Robert odpowiedział, że nie będzie go na Paul Ricard, ale będzie podczas jednego z wyścigów w Austrii. Nie zdradził jednak, czy pojedzie wtedy w pierwszym treningu.
Źródło:
„Zmieniliśmy strategię, komplikując sobie życie” Robert Kubica o perypetiach wyścigu ELMS we Francji https://www.youtube.com/watch?v=L-NKoRrxXdQ
fot. Sergey Savrasov – WRT, PHOTO©JEP – WWW.JAKOBEBREY.COM