KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Adam Gach, Izabela Ch, Maciej Wiśniak, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Stalowy Jaro, RkamilC, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Tomasz Jakubiec, Tomasz Ignaczak, Marcin Starczewski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Wojtek Zwolak, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Pawel Licznerski, Maciek Kowalczyk, Ilona Bykowska, Ba Ru, Tomasz Waszkiewicz, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Marcin Bogutyn, Norbert Sz, Szczepan Jędrusik, Adrian Karwan, Maks Szmytkowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
piobob, tomek_z_lasu, Tomek81, krzysiek, ThrudCK, DeaconFrost, Kardynał, Dastan, Piotrek

Harmonogramy

blank
drive to survive sezon 3 netflix recenzja

Drive to Survive – sezon 3 – recenzje bez spoilerów i z nimi [całość + vlog]



Na platformie streamingowej Netflix pojawiły się dziś wszystkie odcinki 3. sezonu serialu Drive to Survive. Poniżej znajdziecie jego recenzje ze spoilerami lub bez.

Ci z Was, którzy Netflixa mają, na pewno ten serial obejrzą i będę czekał na Wasze uwagi i oceny – zobaczymy, czy będą zbieżne z moimi.

Te recenzje mogą przydać się tym, którzy zastanawiają się czy specjalnie kupić Netflixa by obejrzeć ten serial (gwarantuję i ostrzegam – na tym się nie skończy).

Poniżej będę publikował recenzje poszczególnych odcinków – najpierw bez spoilerów, a na dole ze spoilerami. Po obejrzeniu wszystkich, przedstawię też ogólny ogląd na 3. sezon.

Bez spoilerów



Odcinek 1 – Testy i Australia

Muszę przyznać, że zaczęło się ciekawie i było tylko kilka momentów, które w tym odcinku mnie drażniły. Nieco urywków z testów, które jednak szału nie robią. Znacznie ciekawiej robi się, gdy stawka przenosi się do Australii. Otrzymujemy sporo ciekawych nagrań prezentujących atmosferę w ekipach, wśród dziennikarzy i kibiców. I robią one wrażenie.

Odcinek skupia się na 2 zespołach. Pierwszym jest Racing Point. Mamy dokładną prezentację Lawrence Strolla, a jego profil jest przedstawiany w dość ciekawy sposób. Temat skopiowania bolidu Mercedesa jest tylko „liźnięty”. Drugą ekipą jest McLaren, skąd również otrzymujemy trochę ciekawych ujęć i wypowiedzi.

Odcinek 2 – Powrót na tor

Cieszę się, że w tym odcinku – pomiędzy GP Australii a GP Austrii – było mało ujęć z lockdownu, nie oglądaliśmy wiele z serii pt. VirtualGP (ale nie obejrzałem jeszcze wszystkich odcinków…).

W tym odcinku skupiamy się na Red Bullu przy okazji GP Austrii, ale jest też trochę ujęć z McLarena. A był to dla nich ważny wyścig, który zakończył się w fatalny sposób. Gdyby nie awaria Verstappena i zderzenie Albona z Hamiltonem emocji w 2020 byłoby jeszcze więcej.

Podczas pierwszego wyścigu nie zabrakło też fragmentów dotyczących systemu DAS i reakcji inych ekip na jego wprowadzenie i choć temat został potraktowany pobieżnie, to stanowi ciekawy element odcinka.

Bije z niego też pewien kontrast dotyczący sytuacji Alexa Albona i Lando Norrisa, który jest jeszcze większy, gdy mamy dzisiejszą wiedzę.

Odcinek 3

Ty skupiamy się wyłącznie na Mercedesie – podczas Grand Prix Rosji, a bohaterem jest Valtteri Bottas, który tam wygrał po karze dla Hamiltona za nieprawidłowe próbne starty przed wyścigiem.

Odcinek ten pozwala nieco inaczej spojrzeć na Valtteriego Bottasa, choć brakuje zaznaczenia, że na torze jest on zwyczajnie wolniejszy od Hamiltona. Miłym akcentem jest pojawienie się Nico Rosberga i przypomnienie jego rywalizacji z Hamiltonem.

Smaczku całemu odcinkowi dodają wypowiedzi Toto Wolffa.



Odcinek 4

Dotczy on niemal wyłącznie Ferrari, któremu towarzyszymy podczas GP Włoch – fatalnego dla nich. Choć kończy się w miarę pozytywnie dla Ferrari, to mimo wszystko jego większość to swoisty roast – pokazywanie błędów, dziwnych zagrań, wypowiedzi, a wszystko to komentowane przez Mattię Binotto. No tyle że jego słowa brzmią w kontekście pokazywanych faktów niedorzecznie.

Nie została też oczywiście pominięta kwestia rozstania z Sebastianem Vettelem, który wypada dość pozytywnie w tym odcinku, podobnie jak Charles Leclerc.

Odcinek 5

W nim koncentrujemy się na Renault, Danielu Ricciardo i (doczekałem się) aferze z Racing Point. Poznajemy kulisy rozmów szefów zespołów o legalności tego systemu i samym proteście oraz reakcję na jego wynik.

Poznajemy też bardziej uczuciową stronę Cyrila Abiteboula, który jak widać, bardzo przeżył rozstanie z Danielem Ricciardo. Ten ostatni w odcinku to tradycyjnie sporo uśmiechu i pozytywnej energii.

Odcinek 6

Tym razem mamy dwóch bohaterów – Alexa Albona i Pierre Gasly. Dwóch mocno kontrastujących rywali. Odcinek skupia się przede wszystkim na sytuacji kierowców akademii Red Bulla, która jest mocno zależna od polityki.

Mamy ujęcia z Grand Prix Belgii oraz Grand Prix Włoch. W obu Gasly spisał się świetnie, a Albon słabo. Mimo to Red Bull nie zamierza przenieść Francuza do głównego zespołu. Oczywiście wiemy dziś, jak to wszystko się skończy.

W przeciwieństwie do poprzedniego odcinka, tym razem Albona jest mniej szkoda, gdyż widać, jak bardzo zawiedzeni jego postawą byli w Red Bullu.

W nim również widzimy sporo kulis i to na pewno na plus dla serialu.

Odcinek 7

On podobał mi się najmniej, bo wróciły motywy z drugiego sezonu, a całośc budowana jest nieco sztucznie, kreując rzekomą wojenkę między Lando Norrisem, a Carlosem Sainzem. Wydaje mi się, że było znacznie więcej ciekawszych tematów w ubiegłym sezonie niż to.

Obaj są tu mocno prezentowani, widzimy rodzinny background, przede wszystkim Sainza. Ważne jednak, że ponownie nie brakuje urywków z toru, a całość jest ubrana w ciekawe ujęcia z toru – tym razem Grand Prix Styrii, Wielkiej Brytanii i Włoch.

Odcinek 8

Wreszcie mamy Alfę! W poprzednich odcinkach mieliśmy kilkosekundowy urywek z prezentacji zespołu w Barcelonie, w tym z Robertem Kubicą i kilka sekund Freda Vasseure`a. Tym razem mamy po krótce przedstawioną ekipę i sporo urywków z Alfa Romeo Racing ORLEN, w tym z Mickiem Schumacherem.

Głównym bohaterem jest jednak Haas i konieczność pożegnania obu kierowców ekipy. Sporo mamy przy tym wypowiedzi Gunthera Steinera, który wydaje się cały czas być w dobrym humorze i być bardzo wyluzowanym. Z naszej perspektywy może to być jeden z ciekawszych odcinków, szczególnie, że poznajemy szczegóły zatrudnienia kierowców amerykańskiej ekipy na sezon 2021. Odnoszę jednak wrażenie, że scenariusz do tej części również był napisany pod zamówienie.

Odcinek 9

Kolejny raz pojawia się tu wątek Albona, co robi się już nużące, podobnie jak drugi odcinek z rzędu z problemami Romaina Grosjeana.

Oczywiście będzie to najchętniej oglądany odcinek, gdyż przedstawiony jest w nim wypadek Romaina Grosjeana. I trzeba przyznać, Netflix zrobił to dobrze. Otrzymujemy kilka niewidzianych dotąd ujęć z samej akcji ratunkowej, widzimy, jak Grosjean próbuje się wydostać, jak trudna dla Iana Robertsa była sama akcja ratunkowa i jak mocno spalony był jego kask. Mamy też ujęcia z garażu Haasa.



Całość naprawę wzrusza, bardziej ważliwych – tak jak ja – do łez, choć też jest nieco podrasowana i „wydłużona”.

Ważne było też jednak przedstawienie historii Sergio Pereza, w tym jego pierwszej wygranej w Formule 1. Cała historia stała w mocnym kontraście do przedstawianych ujęć i wypowiedzi dotyczących Alexa Albona i pięknie tym samym wytłumaczono tę zmianę kierowców w ekipie Red Bulla.

Odcinek 10

Skupia się on na walce o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów i wyścigu o GP Abu Zabi. Całość jest ciekawie zrealizowana i pokazana jest perspektywa każdego z zespołów walczących o podium. Sporo siłą rzeczy jest McLarena i to sprawia, że na przestrzeni całej serii, zespołu z Woking jest nieco za dużo, szczególnie że znów – nie wiadomo po co – mamy ujęcia Carlosa Sainza na plaży.

Fakt, że Racing Point ostatecznie przegrywa ostatecznie tę rywalizację, nieco dopełnia sprawiedliwości ubiegłego sezonu.

Końcówka serii to też zapowiedź następnego sezonu – Vettela w Aston Martinie (przy okazji mamy laurkę dla Lawrence Strolla i Astona Martina). Nie brakuje też pożegnań z kierowcami odchodzącymi z F1 i poszczególnych zespołów.

Ze spoilerami

 

Odcinek 1

Oprócz tego, co napisałem w wersji „bez spoilerów”, w części o Racing Point odniosłem wrażenie, jakby reżyserował ją sam Lawrence Stroll. Przedstawianie go jako mądrego, skutecznego bossa, przedsiębiorcę to jedno, ale robienie z Lance Strolla wyśmienitego kierowcy, który sam o sobie mówi, że jest tak dobry „za sprawą ogromnego zaangażowania”. Serio… Po tym odcinku mocno liczyłem na to, że temat skopiowania przez Racing Point bolidu Mercedesa będzie kontynuowany.

Trafiły do mnie ujęcia z Australii – luźne rozmowy w padoku o koronawirusie, który wówczas był jeszcze „ciekawostką”, a rozmowom o nim i poważnym pytaniom towarzyszyły uśmiechy. I potem nagle mamy zderzenie z rzeczywistością – odwołanie wyścigu i lockdown. Reakcja kibiców, którzy buczeli po jej ogłoszeniu oraz dziennikarzy słyszących wieści z niedowierzaniem, robią wrażenie po tym całym pandemicznym roku 2020. Słowa Lewisa z konferencji prasowej, gdy dziwił się, że F1 w ogóle przyjechała do Australii, dziś nabierają innego znaczenia.

Urywki o McLarenie natomiast są fajną nutką radości i optymizmu w tym odcinku.

Na koniec całej serii mamy kilka minut dla Lewisa Hamiltona i jego kampanii w Formule 1 mającej na celu zwiększenie różnorodności i z pewnością dla Netflixa i sprawy Lewisa jest to bardzo ważna kwestia.

Odcinek 2

To, na co będę jeszcze zwracał uwagę to lepszy według mnie montaż i powiązanie poszczególnych momentów z dawnymi wydarzeniami. Widać to przy okazji pokazania starć Hamiltona z Albonem w Brazylii 2019 i Austrii 2020. Widać to w wielu aspektach pierwszych odcinków.

Momentem, który wywołał u mnie spory uśmiech w drugim odcinku jest ten, w którym Claire Williams mówi, że najlepsi kierowcy nie potrzebują czasu na rozgrzanie. „Cyk i już są gotowi”. Po tych słowach następuje ujęcie na Nicholasa Latifi rozbijającego swój bolid. Nic więcej o Williamsie w tym odcinku nie ma, była to zatem celowa szpilka ze strony twórców – brawo!

Odcinek 3

Dodając do tego, co pisałem w sekcji bez spoilerów, napiszę, że już sam początek jest bardzo ciekawy, gdy wchodzimy do pokoju Bottasa w motorhome i słyszymy za ścianą podśpiewującego sobie Lewisa Hamiltona, z czego Fin nieco się nabija.

Ujęcia z sauny i wypowiedzi Bottasa były pewną ciekawostką. Fin mówi agresywnie i pokazuje swoje nieco inne oblicze, również na torze. Smaczku dodają cytaty o aresztowaniu jednego z członków Mercedesa i komentarz „Witamy w Rosji”.

Odcinek 4

O tym co napisałem w sekcji „bez spoilerów” świadczy cytat Mattii Binotto: „Można przegrać sezon, ale wygrana na torze Monza go ocali”.

Cały odcinek o Ferrari zaczyna się mocno – cytatem: „Nie powinniśmy się śmiać biorąc pod uwagę naszą formę z Belgii” jednego z pracowników zespołu.

Kolejny ciekawy cytat z tego odcinka to wypowiedź Claire Williams: „Wiem, jak to jest kierować zespołem, gdy wszystko idzie źle, ale nie współczułam im”.

Pokazane są nam dziwaczne zwyczaje w Ferrari, komiczne odprawy medialne z kierowcami, na których uczeni są, by nie spoglądać w komórki czy „wyrażać zainteresowanie” drugim kierowcą, gdy ten udziela wywiadów. Upokażające dla kierowców uwagi w momencie, gdy to nie oni byli tymi, którzy zawodzili.

Dla fanów Ferrari z pewnością nie będzie to łatwy seans.

Odcinek 5

Ponownie Lawrence Stroll jawi się w nim jako boss. Gdy pojawia się na ekranie mamy zwolnione tempo, głośną muzykę i „blask”. Obejrzeć możemy jak nagrywa słynne przesłanie do zespołów po złożeniu protestu. Mamy tu wizerunek gościa, z którym się „nie dyskutuje”.

Jego wypowiedzi, wypowiedzi Otmara Szafnauera czy Toto Wolffa bagatelizują sprawę. Wielokrotnie pada stwierdzenie, że to rywale Racing Point nie wykonali dostatecznej pracy, a nie zespół oszukiwał.

Cyril Abiteboul mówiący, że żałuje odejścia Ricciardo, bo jeszcze wiele mogli razem osiągnąć, to dość wyjątkowa sprawa.

Odcinek 6

Przewrotnie w całym odcinku dotyczącym Gaslyiego i Albona brzmią słowa Christiana Hornera, że Red Bull nie podejmuje decyzji na podstawie emocji. Ale ciekawych cytatów jest tu znacznie więcej.

Rewelacyjne są ujęcia z niedzielnego poranka przed GP Włoch, gdy Pierre Gasly czyta wypowiedzi na swój temat w Internecie, również ze strony Christiana Hornera. Okrasza je wymownym uśmiechem, mówiąc, że „to jakaś komedia, żart”.

Wypowiedzi Christiana Hornera na temat Albona są jednoznaczne i pokazują, w jaki kozi róg zapędzili się w Milton Keynes, nie mając innej alternatywy i nie chcąc przyznać się do porażki swojego programu juniorskiego.

Odcinek 7

Granie w golfa czy tenisa z Carlosem Sainzem Juniorem, motywacyjne rozmówki czy nostalgiczne wątki rodzinne – nie jestem tego zwolennikiem, choć wieć, że sporo osób może chcieć takich urywków. Do mnie jednak one nie przemawiały.

Ciekawie przedstawiano wątek przejścia Sainza do Ferrari i tego, czy nie będzie to dla niego niekorzystne. Lando mówiący, że Carlos pewnie trochę żałuje przejścia to z pewnością interesujący moment. Carlos Sainz natomiast bez przekonania mówi, że nie sposób żałować przejścia do Ferrari. A potem pokazany bolid Leclerca z Włoch na lawecie…

Odcinek 8

Nie da się ukryć, że temat Alfy został potraktowany nieco pobieżnie, choć cieszy podkreślenie, że ARRO i Haas są dwoma ostatnimi niezależnymi zespołami (tylko co z Williamsem?). Kimiemu Raikkonenowi wystawiona jest krótka laurka, a o Antonio Giovinazzim słyszymy, że „to niesamowicie szybki kierowca”… Przy okazji poznajemy najbliższą rodzinę Giovinazziego i jego marzenie o podium w F1.



Dowiadujemy się o fatalnym błędzie Grosjeana podczas pit-stopu, gdy nie wrzucił jedynki i nie wiedział dlaczego nie może ruszyć. Spowodowało to ostrą reakcję Steinera i Gene Haasa. W tym momencie jednak zaczyna się nieco reżyserowana część, gdy właściciel ekipy stawia Guntherowi ultimatum by znalazł sponsorów. Steiner jedzie do Niemiec, gdzie rozmawia z Uralkali (widzimy już wizualizację kombinezonów ekipy na sezon 2021 podczas tej wizyty), a sponsorzy twierdzą, że korzystne byłoby dla nich pojawienie się niemieckiego kierowcy. I tu przechodzimy do Micka Schumachera. Coś z pewnością tu nie gra.

Odcinek 9 i 10

Myślę, że nie trzeba tu dodawać nic więcej niż to, co napisałem w sekcji „bez spoilerów”.

Ogólnie

 

Jeżeli czytaliście lub oglądaliście moje poprzednie recenzje Drive to Survive, to pamiętacie, że nie byłem wielkim entuzjastą tej serii. Nie odpowiadała mi zbyt duża liczba wątków personalnych, quasi-psychologicznych i ckliwych historii. W drugim sezonie bardzo przeszkadzała mi zbyt duża liczba przekleństw.

Sezon 3 uważam za najlepszy z dotychczasowych. Przede wszystkim dlatego, że jest w nim najwięcej ścigania. Być może wyczerpały się już owe poboczne historie, być może zmianę wymusiła pandemia, ale podobało mi się opowiadanie założonej z góry (niestety) historii poprzez wyścigi – ujęcia z toru, przebitki z alei serwisowej i garażu. Było więcej ciekawych ujęć, całość była lepiej przemyślana.

Rozumiem, że serial kierowany jest przede wszystkim do tych, którzy F1 śledzą mniej. Czytałem opinie wielu, którzy przyznawali, że to Drive to Survive skłoniło ich do baczniejszego śledzenia F1. Dobrze jednak, że również ci, których interesuje przede wszystkim ściganie, dostali teraz coś więcej.

patronite

Ponownie pojawiło się to, co może niektórym przeszkadzać – sztuczne podrasowywanie wypowiedzi, wątków. Czas jest mocno przyspieszany a rzeczywiste wydarzenia „cięte” by tylko pasowało to lepiej do historii. Wydarzenia i fakty były też miksowane ze sobą dla lepszego efektu – np. przy okazji opisywania wydarzeń z GP Włoch. Słychać było też, że komentarz bywał sztucznie dogrywany – tak jak w poprzednich sezonach.

Po raz kolejny mam pewien problem, na który zwracałem uwagę w ubiegłorocznej recenzji. Dziś – mimo że problem jest mniejszy – odczuwam go mocniej. Mój niemal 5-letni syn zaczął się bardzo interesować Formułą 1 – chce oglądać fragmenty wyścigów, sceny z „Rusha”. Mógłbym spróbować pooglądać z nim Drive to Survive, ale liczba przekleństw nadal jest spora – choć mniejsza niż w sezonie 2. Wiem, że taki jest ten świat, że taki jest świat dorosłych, ale mimo wszystko to trochę przeszkadza.

Nieco obawiałem się, że za dużo może być wątków związanych z pandemią koronawirusa – tym, jak Formuła 1 radziła sobie z trudnościami. Bałem się wątków z VirtualGP, a ich nie było w ogóle. Dobrze, że okres lockdownu został przemilczany.

Jedynym całkowicie pominiętym zespołem w całej serii był Williams, ale oni mieli już trochę czasu w poprzednich sezonach. Brak większej liczby ujęć z Russellem jest jednak niespodzianką. Za dużo było zdecydowanie McLarena i Carlosa Sainza oraz Red Bulla i Alexa Albona. Swego rodzaju rehabilitację wizerunkową przechodzi natomiast Cyril Abiteboul po poprzednich sezonach.

Najważniejsze jednak, że wraz z każdym odcinkiem zdawałem sobie sprawę, jak ciekawy był poprzedni sezon i nabrałem jeszcze większej ochoty na kolejny.

Vlog

 

A dla tych, którzy wolą posłuchać, również w formie video:



Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi