W rozmowie z eurosport.pl Mario Theissen – były szef BMW Sauber i Roberta Kubicy przyznał, że ostateczna decyzja o zatrudnieniu Kubicy zapadła po długim spotkaniu z Polakiem w Hinwil, a cała współpraca z Robertem była przygodą.
Co ciekawe Niemiec zdradził, że Roberta już podczas obecności w BMW Sauber ciągnęło do rajdów.
“Jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie to nieszczęście? Nie wiem. Robert wyznał mi kiedyś: “Udział w Formule 1 to świetna sprawa, ale to, co najbardziej kocham, to rajdy. Nie oczekuję, że całą karierę spędzę w F1″. Gdyby jednak tak było, jestem przekonany, że byłby mistrzem świata” – mówi Theissen.
Były szef Roberta cieszył się, gdy Polak wrócił do F1.
“Po jego powrocie do Williamsa byłem bardzo szczęśliwy. To pokazuje najsilniejszą stronę Roberta, to, że jest prawdziwym wojownikiem. Pokonał swoją niepełnosprawność, stawiając sobie konkretny cel. Na przekór wszystkiemu. Cały Kubica” – dodaje.
Całą rozmowę z Mario Theissenem przeczytacie tutaj.