Wygląda na to, że Robert Kubica może wybierać między ofertami z zespołów Formuły 1 na bycie kierowcą rezerwowym i testowym w sezonie 2020. Zainteresowanie Polakiem potwierdził – po raz pierwszy oficjalnie – zespół Racing Point.
W połowie września informowałem Was, że do Warszawy przyleciał Stephen Curnow – Commercial Directora w zespole Racing Point. Od tego czasu o ekipie Racing Point w kontekście przyszłości Roberta Kubicy mówiło się niewiele.
Teraz dziennikarze Eleven Sports zapytali o zainteresowanie Robertem Kubicą w ekipie Lawrence Strolla. Jeżeli wierzyć deklaracjom Otmara Szafnauera, szefa Racing Point, polski kierowca nadal jest na celowniku ekipy, choć trzeba pamiętać, że takie wypowiedzi mogą mieć w sobie sporą dozę kurtuazji.
„Byłoby wspaniale mając Roberta w zespole. Bardzo go szanujemy więc byłoby świetnie, gdyby mógł pomóc nam jako ekipie” – powiedział podczas Grand Prix Brazylii dla Eleven Sports.
Nie wiemy, czy tak jak w przypadku Haasa konkretna oferta jest już na stole, jednak obecnie przejście do ekipy Racing Point jest mało prawdopodobne, ale niewykluczone.
Niedawno Gunther Steiner powiedział, że chciałby w tym tygodniu otrzymać informację od Roberta w sprawie jego ewentualnego zaangażowania w Haasie w przyszłym sezonie. Oficjalne źródła PKN Orlen wskazują natomiast okolice Abu Zabi jako termin ogłoszenia przyszłości Roberta Kubicy w sezonie 2020.
Sam Robert deklaruje, że ma nowe i interesujące opcje i zapewne w przyszłym roku będzie łączył programy – wyścigowy w innej serii i testowy w Formule 1.