Trzeba było kilkunastu grand prix aby Williams przygotował Robertowi Kubicy kierownicę lepiej dopasowaną do potrzeb polskiego kierowcy.
Robert tylko raz w tym sezonie – po kilku wyścigach – wspomniał, że nadal czeka na wykonanie przez Williamsa nowej kierownicy dla niego. Potem do tego zagadnienia już nie wracał, ale my wciąż widzieliśmy stary układ przycisków. Teraz możemy już powiedzieć, że Robertowi powinno być łatwiej wykonywać zmiany na kierownicy.
W wywiadzie dla TVP Sport Robert przyznał jednak, że to nie jest taka kierownica, o jaką prosił Williamsa.
Powyżej i poniżej zdjęcia porównawcze – na górze kierownica z Monzy, na dole kierownica z GP Belgii. Widzimy znacznie więcej elementów po lewej stronie.