Po zakończeniu kwalifikacji do Grand Prix Singapuru, odbyło się spotkanie Roberta Kubicy z mediami. Robert odpowiadał przede wszystkim o pytania dotyczące przyszłości. Jego wypowiedzi cytuje na Facebooku Cezary Gutowski.
„To prawda, że DTM może być moim celem. To jednak zobaczymy. Skoro sądzę, że mogę tam się udać, to… Nie rozważam opcji, które nie są dla mnie atrakcyjne. W ostatnich latach miałem kilka ofert, aby tam pójść, szczególnie 4-5 lat temu, ale miałem inne plany. Nie będę jednak się nad tym za dużo zastanawiał w tym momencie, bo jeśli będziemy rozmawiać tylko o DTM, to napiszesz, że tam pójdę, a to jeden z możliwych kierunków. Nie jest właściwym twierdzić, że będę się tam ścigał, ale można powiedzieć, że – nie bezpośrednio – miałem kontakt z zespołami DTM” – stwierdził Kubica, który powiedział, że szczegóły tego, co będzie robił w przyszłym roku możemy poznać jeszcze przed końcem sezonu F1. Dodał też, żę interesuje się innymi seriami niż DTM.
A jak Robert ocenia szanse na to, żeby być tylko kierowcą symulatora?
„Przede wszystkim szukam miejsca w wyścigach. To mój priorytet, a jeśli połączę to z czymś innym, to powiem tak, ale sam symulator… Już wystarczająco dużo robiłem tego w życiu” – cytuje Kubicę Cezary Gutowski.
"…po tym, jak ciężko pracowałem, aby wrócić do ścigania na wysokim poziomie nie widzę siebie zamkniętego w ciemnym pokoju na sto dni w roku, jeżdżącego w kółko o ile symulator nie będzie obok mojego domu, ale nie ma żadnego (śmiech). Możecie mnie częściej widywać w iRacingu" RK
— Cezary Gutowski (@CezaryGutowski) September 21, 2019
Robert był też pytany m.in. o swoją nową kierownicę. Potwierdził, że jej używa, ale zmiany są niewielkie.
„Ta kierownica pomaga. Miałem rozpocząć sezon z tą kierownicą, ale pojawiła się trochę później…” – stwierdził Kubica.
Więcej jego wypowiedzi przeczytacie tutaj.
Po dzisiejszych kwalifikacjach