Robert Kubica był średnio zadowolony po kwalifikacjach do 6h Spa, w których wywalczył ostatecznie 8. pozycję startową.
Rozmowę z Robertem Kubicą po dzisiejszych kwalifikacjach zamieścił na Twitterze Cezary Gutowski.
„Trudny dzień, na pewno przygotowania nie były najlepsze do kwalifikacji. Mieliśmy problemy w 3. treningu i ani razu nie jeździłem tym samochodem w trybie kwalifikacyjnym. Wyjechałem na kwalifikacje nie wiedząc, co się będzie działo” – powiedział Robert.
Kubica pewnie awansował jednak do sesji Hyperpole, wykręcając w ogólnych kwalifikacjach 4. czas.
„Pierwsze okrążenie, które zrobiłem było całkiem dobre i wystarczyło na sesję hyperpole. W niej wyjechałem na miękkiej mieszance, na której nigdy nie jeździłem i nie było idealnie, pewne rzeczy nie były takie, jakie według mnie trzeba było zrobić” – mówi Kubica.
„Samo okrążenie nie było idealne, później chciałem schłodzić opony ale ściągnięto mnie do boksów, choć według mnie można było pojechać jeszcze jedno okrążenie, poprawić czas” – dodał Polak.
Mimo wszystko wynik ten uważa on za niezły.
„Z pozycji, z której wyjeżdżaliśmy na kwalifikacje myślę, że zrobiłem solidną robotę” – kwituje Polak.
Swoje kwalifikacje Kubica podsumował też w informacji prasowej AF Corse.
„Oczywiście liczyłem na lepszy rezultat niż 9. miejsce. Niestety zabrakło nam ważnych kilometrów w trzecim treningu by przygotować się do czasówki. W pierwszej części byliśmy w stanie osiągnąć 4. miejsce, ale potem brakowało nam wiedzy na miękkich oponach i moje okrążenie nie było dobre” – czytamy w cytacie Polaka.
Sesję podsumował też Gabriele Marazzi z AF Corse: „Dziś doświadczyliśmy dnia o dwóch obliczach. Z jednej strony cieszymy się, że po raz kolejny osiągnęliśmy sesję hyperpole dzięki znakomitemu czwartemu czasowi Roberta w kwalifikacjach. Z drugiej strony z pewnością liczyliśmy na wyższą pozycję startową niż 9. Pokazaliśmy w pierwszych dwóch rundach sezonu, że w wyścigu wszystko może się zdarzyć więc teraz liczymy na finalizację ostatnich detali w jutrzejszym wyścigu”.
Dyskwalifikacja
Zwycięzcy kwalifikacji, Ferrari AF Corse #50 zostali zdyskwalifikowani z czasówki za niezgodności auta z przygotowanym projektem oraz zbyt niską wagę. W związku z tym AF Corse ruszy z 8. miejsca i będzie najwyżej startującym Ferrari.
Tak przedstawia się ostateczna kolejność startowa. Wyścig rozpocznie Robert Kubica: