Już nie tyle dni, co godziny dzielą nas od drugiego w tym sezonie wyścigu serii Indycar. Tym razem kierowcy rywalizować będą w Teksasie na doskonale znanym nam z F1 torze Circuit of the Americas.
Tor COTA po raz pierwszy pojawi się w kalendarzu serii Indycar. Zawodnicy będą mieli do pokonania 60 okrążeń o długości 5,515 kilometra (3,427 mili) każde, przejeżdżając łącznie 1200 zakrętów.
Co ciekawe, władze toru COTA postanowiły podgrzać atmosferę, oferując nagrodę dla jednego z zawodników. Kierowca, który zdobędzie pole position w sobotę i wygra wyścig w niedzielę, otrzyma bonusową kwotę 100 tysięcy dolarów. Zdaniem władz toru, dzięki temu kwalifikacje staną się o wiele bardziej ekscytujące.
Sami kierowcy podchodzą do nagrody z pozytywnym nastawieniem. Zdaniem Alexandra Rossiego, „to bardzo hojny gest, a zarazem oczywiście zachęta, by zawalczyć o nagrodę”. Rossi jest przekonany, że nie jeden kierowca będzie ciężko walczyć o ten bonus.
Marco Andretti z kolei twierdzi, że nie może się doczekać wyścigu. „To jeden z najtrudniejszych torów, na jakich kiedykolwiek się ścigałem”, mówi. „Myślę, że naprawdę stanowi on niezłe wyzwanie i motywuje mnie jako kierowcę. Rozmawiałem z Dario Franchittim (emerytowanym kierowcą i coachem ekipy Chip Ganassi Racing) i choć niekoniecznie jest to tor odpowiadający mi, pracuję jak najwytrwalej, poprawiając swój styl i analizując dane z bolidów. Jest wiele różnych sektorów i różnorakich możliwości jazdy po torze jak najszybciej, ale zarazem wiele miejsc, w których łatwo dać ciała. To niezła frajda utrzymywać się w grze w takich warunkach, więc nie mogę się tego doczekać”.
Marcus Ericsson wprawdzie rozpoczyna sezon Indycar jako nowicjusz, ale ma doświadczenie z toru COTA choćby z ubiegłorocznego wyścigu Formuły 1, w którym zajął 10 miejsce. Jak powiedizał, „to jeden z najlepszych torów F1 i myślę, że to wspaniałe, że jedziemy tutaj z IndyCar. To będzie wspaniały weekend, wyścig powinien być niesamowity. Zawsze jest tu nieźle podczas startu F1 i patrząc, co robię w Indycar, jestem przekonany że to będzie naprawdę dobre show dla każdego. Niecierpliwie czekam na niedzielę.”
Kwalifikacje do wyścigu rozpoczną się w sobotę o 15:00, relacja z wyścigu natomiast w niedzielę o 13:00.
Przemysław Garczyński