KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Jednak była burza podczas kwalifikacji (i po nich)

Kimi Raikkonen Sebastian Vettel F1 Monza 2018

Wściekły Vettel, walka dwóch kogutów i rekordowy Williams. A przede wszystkim Kimi Raikkonen, który po zdobyciu pierwszego od 8 lat pole position dla Ferrari na Monzy wreszcie mógł powiedzieć: „Thank you”. To były bardzo ciekawe kwalifikacje do Grand Prix Włoch, a smaczki, jakie podczas nich się pojawiły zapowiadają nam jeszcze bardziej ekscytujący wyścig.

Williams

No to impreza dziś w garażu Williamsa. Dwa auta w Q2, jedno w Q3. Monza im wyjątkowo sprzyja i zdaje się, że „cofają się” mniej niż inne ekipy, choćby Renault czy McLaren. Ostatnie tygodnie są lepsze dla tego zespołu, ale tradycyjnie trzeba poczekać na wyścig, bo to on weryfikuje wszystko.

Dziś po raz kolejny Williams przekonał się, jak ważne jest doświadczenie. Nawet roczne. Lance Stroll był w stanie w prawidłowy sposób złapać się w cień aerodynamiczny i wywalczyć dobre kółko w Q2. Sergeyowi się to nie udało, a przecież był szybszy od Lance`a w niemal wszystkich sesjach.

Czy Rosjanin zdobędzie swoje pierwsze punkty w F1? Realnie patrząc, ma na to szanse, ale potrzeba spełnienia kilku warunków. A o takie rzeczy zazwyczaj jest ciężko w F1.

Kubica

Lepszy wynik Williamsa dla naszej sprawy raczej nie jest pozytywny. Może osłabić chęci Lance Strolla do szybkich przenosin do Racing Point Force India. Dostają oni argument przeciwko tym przenosinom, uniknięciu zamieszania i ewentualnych strat finansowych. Dają go jednocześnie Williamsowi, który – i niestety piszę to z żalem – robi wszystko by Lance`a w tym sezonie nie puścić.

Robert Kubica nie wie czy, a tymbardziej kiedy wystartuje w wyścigu Formuły 1. Trzeba czekać i liczyć na to, że sprawy potoczą się tak, jak powinny. W kwestii startu w 2018 roku nic nie zależy od niego.

Zaskoczenia

Kwalifikacje na Monzy przyniosły nam sporo emocji i co ciekawe – pojawiły się one glównie wśród zwycięzców, a raczej jednego z nich. Ferrari musi sobie teraz poradzić ze wściekłym Vettelem i Kimim Raikkonenem, który zasługuje na odniesienie zwycięstwa.

Dzisiejsze kwalifikacje pokazały, że Vettel nadal nie nauczył się panować nad sobą. I trudno mu będzie odzyskać u wielu sympatię po tym, gdy nie potrafił w godny sposób pogratulować swojemu koledze, starszemu koledze, który wielokrotnie mu pomógł, zdobycia pole position. W tym względzie, porównując go z Lewisem Hamiltonem, przegrywa.

Jestem bardzo ciekaw startu tego wyścigu i momentu, w którym Vettel wyprzedzi Kimiego. Ciekaw jestem, jak Ferrari to rozegra, jeżeli na starcie Sebastian nie okaże się lepszy. Zapewne spróbują w boksach.

Raikkonen zdobył sobie dziś sympatię wielu osób. Ma teraz jeszcze więcej fanów, a tych, którzy w niego wątpili, zmusił do ponownego zastanowienia się, choć tak naprawdę to „tylko” jedno pole position.

Saga z Kimim i jego przyszłością w Ferrari trwa jednak nadal. Auto Motor und Sport podał w sobotę, że Ferrari zdecydowało się zastąpić go jednak Charlesem Lecleciem. Ogłoszenie miało nastąpić po kwalifikacjach, ale… nie chciano psuć święta.

Z jednej strony żal byłoby tracić taką osobistość z F1. Ostatni z tych, którzy zaczynali w pierwszej połowie pierwszej dekady XXI wieku, nadal szybki i mający swój charakter. Z drugiej strony, od Vettela jest jednak wolniejszy, a do tego z naszej perspektywy, każde miejsce więcej w F1 może być ważne. Zobaczymy.

Fight!

„Bóg” podpadł dziś największemu zbirowi w mieście i jutro będzie ciekawie. Kevin Magnussen to jeden z najostrzej jeżdżących zawodników, a Fernando Alonso próbował go dziś wykiwać. I Kevin się wkurzył. Odgraża się przed jutrzejszym wyścigiem i nie może doczekać się gdy wycofa się z niej Fernando.

Szkoda Alonso, że w taki sposób musi zaznaczać swoją obecność w F1 i że tak bardzo chce skłócić się ze wszystkimi i stracić jeszcze więcej fanów. Dobrze, że odchodzi z F1, bo wolę by słabsze ekipy były miejscem rozwoju nowych kierowców niż polem do popisu dla zdolnej i nie do końca spełnionej persony.

Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Archiwum

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Popularne tagi