KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Żółw, który potrzebuje spokoju [Aktualizacja]

Sergey Sirotkin Grand Prix Monako 2018

Jest wolny, a gdy się boi, zamyka się w skorupie i ma sporo lat. Te rzeczy łączą obecnie zespół Williams Martini Racing z żółwiem. Ale te podobieństwa mogą szybko minąć, potrzeba jednak nieco spokoju i WSPÓLNEJ pracy. A o to chyba teraz w Grove trudno. Jak w tym wszystkim wygląda pozycja Roberta Kubicy i czy się zmienia?

Krytyka

Dziś, po Grand Prix Monako, łatwo jest torpedować Williamsa, wytykać im błędy, pytać czy na pewno uderzenie w Ericssona nie miało wpływu na przebicie opony Strolla, jak twierdzą w informacji prasowej, czy wreszcie cytować komentarze zdenerwowanych fanów, nie przebierających w słowach. Można też wymieniać, że Williams ma 800 pracowników i szósty budżet w stawce, a mimo nie potrafi zadbać o podstawowe rzeczy i wyprzedzić biedniejszych rywali. Niektórzy zwracają też uwagę na tradycję ekipy, liczbę mistrzostw świata, które nie przystoją do obecnych wyników. I jest to wszystko prawda.

Mam jednak wrażenie, że poza zamknięciem na media i kibiców, niewiele to da. Williams wie, co jest nie tak i musi wykonać swoją pracę z zaprojektowaniem nowej aerodynamiki i do tego czasu powinien jedynie unikać takich błędów, jaki zdarzył im się w Monte Carlo u Sergeya. Zapewne wyciągną z tego odpowiednią naukę.

Nieco boję się linczu, ale napiszę – Robert Kubica nie rozwiązałby wszystkich problemów Williamsa. Raczej nie byłoby tak, że gdyby wybrali Roberta Kubicę, to dziś biliby się o to czwarte miejsce, tak jak zapowiadała Claire Williams. Na pewno udałoby się uniknąć kilku wpadek, a Robert dzięki swojemu talentowi i doświadczeniu, zapewne uzyskiwałby lepsze wyniki niż Sergey Sirotkin. Ale co byłoby, gdyby to Robertowi za późno założono koła? Dziś Williams zapewe miałby równie słabą prasę, co obecnie, przynajmniej w Polsce.

W Williamsie źle się dzieje. I o ile jeszcze 3 tygodnie temu ich krytykę można było uznawać za pewną formę „dopingu” do pracy, to w obecnej sytuacji nosi ona znamiona znęcania. Chyba już powinniśmy przestać kopać leżącego. Myślę, że na tym etapie oni zdają sobie już sprawę z tego, że popełnili błąd – również pod względem finansowym, ale nic z tym zrobić nie mogą.

Życzyłbym sobie jedynie, aby wykorzystywali bardziej to, za co płacą, a zatem doświadczenie Roberta. Williams zachowuje się nieco dziwnie w tym aspekcie, bo na zewnątrz podkreślają, jak cieszą się mając Kubicę, a później nie słuchają jego rad. Tak jakby było dla nich dyshonorem słuchanie kogoś, kogo przez ponad 6 lat nie było w Formule 1.

Robert

Tak jak już wielokrotnie mówiłem i pisałem, według mnie jeżeli Robert Kubica wróci do Formuły 1, to nie stanie się to w Williamsie. No chyba, że ekipa z Grove zmieni swoje priorytety, ale biorąc pod uwagę wycofanie Martini na koniec sezonu 2018, będzie to raczej niemożliwe.

Niektórzy dość mocno zwracali uwagę na zmianę tonu wypowiedzi Roberta Kubicy na temat Williamsa. Dla mnie nie była ona aż tak drastyczna. Robert zawsze był bezpośredni i nigdy nie owijał w bawełnę w bezpośrednich wypowiedziach. Oczywiście, wraz z rosnącą irytacją w ekipie, również Robert może odczuwać mniejszą satysfakcję ze swojej pracy, ale raczej na to nie wygląda. Być może zmieniło się jego podejście do kierowców, ale to może być pochopny wniosek.

Zobaczyć Roberta Kubicę ponownie na starcie wyścigu to nasze marzenie i jego główny cel. Ale jeszcze w ubiegłym roku mówił, że nie chce tego robić za wszelką cenę. Nie chce nabijać kilometrów. Obecnie jazda w Williamsie miałaby głównie taki cel. Robert robi swoje i – mam nadzieję – szuka szans na przyszłość.

Dopiero za kilka lat będziemy mogli stwierdzić, czy Robertowi wyszło na dobre, że teraz nie jeździ w Williamsie. Póki co z takimi ocenami musimy się jeszcze wstrzymać i dopingować Robertowi w jego pracy, hamując narzekania, a niekiedy hejt, na Williamsa. Pamiętajmy nadal, że to również dzięki tej ekipie Roberta możemy teraz ogladać podczas każdego weekendu wyścigowego, słuchać jego opinii i mieć nadzieję na lepszą przyszłość.

Co dalej

Przed nami jeszcze przynajmniej kilka trudnych wyścigów dla Williamsa i niestety, ale chyba trzeba dać im pracować, choć i tak sytuacja jest w takim punkcie, że trudno sobie wyobrazić łagodne wyjście z tej sytuacji. Ważne jednak, aby oni sami trzymali się razem i ciężko pracowali. Bo praktycznie każdy na szczytach władzy w Williamsie ma teraz coś za kołnierzem. Czas na rozliczanie przyjdzie pod koniec sezonu. Teraz trzeba pracować.

A nam pozostaje czekanie na kolejne grand prix. Również wyjątkowe dla Roberta Kubicy.

Aktualizacja

„Kimi nadal jest jednym z najlepszych kierowców w Formule 1, mimo że ma już swoje lata. W tym sezonie miał trochę pecha, ale nadal jest bardzo dobry. Lubię jego styl życia, byłby jednym z najlepszych partnerów z zespołu, jakich można sobie wymarzyć. W Ferrari znają go bo jeździ dla nich od wielu lat i wiedzą na co go stać, jest bardzo regularny” – mówi Robert Kubica o Kimim Raikkonenie w rozmowie z fińskim Ilta-Sanomien. Polak nie będzie zaskoczony, jeżeli ekipa z Maranello przedłuży kontrakt z Kimim na kolejny rok.

Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Archiwum

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Popularne tagi