fot. David Pejoan Orozco |
Robert Kubica i Maciej Szczepaniak są już po hiszpańskich testach przed Rajdem Meksyku. Robert przyznaje, że najbliższy rajd dla niego to ponownie okazja do zbierania doświadczeń. Ponownie celem polskiej załogi jest dojechanie do mety – poniżej obszerna wypowiedź Kubicy przed przyszłotygodniowym Rajdem Meksyku. W niemieckiej prasie ukazał się natomiast ciekawy artykuł dotyczący Kubicy
Testy Kubicy i Szczepaniaka odbywały się w Hiszpanii, a imitowane podczas nich były warunki panujące w Meksyku, powodujące duży spadek mocy silnika. Kubica testował Forda Fiestę po faceliftingu choć w Meksyku pojedzie jeszcze dawnym modelem, podobnie jak cała ekipa M-Sportu.
Na oficjalnym profilu Roberta Kubicy na portalu Facebook ukazała się pełna wypowiedź Polaka przed Meksykiem:
„Z
tego, co wiem, odcinki Rajdu Meksyku prowadzą na bardzo dużych
wysokościach. To oznacza, że znacząco spada moc silników, co wpływa
także na sposób prowadzenia.
W tym roku będzie wiele długich,
wymagających odcinków i myślę, że będzie to wymagający rajd dla
debiutanta. To mój pierwszy start na szutrze w Fieście
RS WRC i mój pierwszy start w Meksyku, więc moim celem jest dojechanie
do mety, co umożliwi zdobycie cennych doświadczeń – mam nadzieję, że bez
takich błędów, jakie przytrafiały się w Szwecji.
Moje
podejście jest dokładnie takie, jak zawsze. Będę się starał zgromadzić
tyle informacji, ile będę w stanie. Muszę samodzielnie odkrywać ten
rajd. Mam nadzieję, że wraz z Maćkiem będziemy mieli bezproblemowe
zapoznanie, a potem będziemy mieć fun na odcinkach, o których chcemy się
jak najwięcej dowiedzieć.
Z tego, co zauważyłem, niektóre
fragmenty trasy przypominają OS-y z Grecji. Nie wiem, jak gorąco będzie
we wnętrzu Fiesty, bo nie miałem jeszcze okazji nią jechać w takich
warunkach, ale w zeszłym roku nie miałem żadnych problemów na dłuższych
odcinkach.
Oczywiście długie OS-y są bardziej wymagające od
tych krótkich, ale ja przywykłem do przebywania w samochodzie przez
dłuższy czas, bo wyścigi Formuły 1 są znacznie dłuższe od odcinków
specjalnych, jakie czekają na nas w przyszłym tygodniu. Oczywiście
podejście do jazdy i przyczepność są zupełnie inne w rajdach, ale jeśli
chodzi o przygotowanie fizyczne, nie mam obaw przed startem na
50-kilometrowym odcinku.
Czekam już na nowe wyzwanie, a poznawanie nowych tras to też dobra okazja, aby zobaczyć, jak Fiesta jeździ po szutrze.”
Poniżej zdjęcia i filmy z testów:
fot. Otero Gimenez |
fot. Instagram edgarvilaseca |
fot. Alberts photo |
fot. Anna Sole |
fot. JeSs Odriosolo Clarasó |
Na niemieckiej stronie rallye-magazin.de ukazał się artykuł dotyczący rajdowych występów Roberta Kubicy, jego tłumaczenie przesłał Jacek Zielina. Tekst nosi tytuł „Kubica i jego bardzo osobiste zawody”
„Od momentu startu w rajdowych mistrzostwach świata, Robert Kubica wzbudza duże zainteresowanie. W czasie kiedy niektórzy domagają się od niego sukcesów, Polak ustala sobie całkiem inne priorytety.
Robert Kubica uznawany był w Formule 1 za człowieka przyszłości. Podczas jazd próbnych w Renault wiosną 2011 zdążył ustanowić absolutny rekord czasowy. Niestety wypadek przeszkodził mu w dalszej drodze. Mimo że mógłby narzekać na mocno uszkodzoną rękę i na fakt, że nie może prowadzić auta rajdowego bez specjalnej przeróbki umożliwiającej przełączanie biegów, Polak nie biadoli. Zdaje sobie sprawę, że mógł nie przeżyć wypadku.
Mimo tego, nie jest do końca szczęśliwy. Był jednym z najlepszych w F1. I chce tam wrócić. Jako że droga do tego celu jest na razie zamknięta, Kubica próbuje swoich sił w rajdach i nagle okazuje się być największym talentem jaki w ostatnich latach pojawił się na scenie mistrzostw świata. W poprzednim roku zdobył z miejsca tytuł mistrza WRC2, w styczniu tego roku wygrał inauguracje rajdowych mistrzostw Europy, a podczas rajdu Monte Carlo ustanawia czasy na poziomie mistrza świata.
„Osoby niewtajemniczone oczekują w krótkim czasie cudów. W moim przypadku ma to z pewnością do czynienia z tym, że w F1 uznawany byłem za szybkiego i niezawodnego kierowcę, co z kolei oznaczało, ze potrafiłem stale szybko jeździć. Połączenie tych dwóch cech w rajdach jest o wiele bardziej trudne niż w wyścigach“ – wyjaśnia Robert Kubica, który rajdy widzi jako możliwość zminimalizowania ograniczeń poszkodowanego ramienia. „Wiele osób patrzy tylko na moje wyniki. Ważniejsza od zwycięstw w WRC-2 i tytułu mistrza jest moja nauka i wzrost moich możliwości. To moje osobiste zawody pomiędzy mną a moim ciałem“ – dodaje.
Aktualizacja niedziela
Robert Kubica jest już w Meksyku:
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób go lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i OneStopStrategy