Stefano Domenicali, szef Formuły 1 wypowiedział się na temat liczby wyścigów i sprintów w Formule 1 mówiąc, że zarówno kierowcy jak i zespoły mają obowiązki wobec fanów.
W ostatnich latach kalendarz Formuły 1 mocno się rozszerzył i obecnie liczy 24 rundy co jest rekordową liczbą.
Więcej wyścigów?
„Myślę, że 24 wyścigi to optymalna liczba. W tym roku wziąłem na siebie pewien rodzaj odpowiedzialności od zespołów i promotorów i ogłosiliśmy kalendarz na 2025 znacznie wcześniej niż normalnie by wszyscy mogli się przygotować. Jest to krok w kierunku, w którym chcemy podążać” – mówi Domenicali.
Niektórzy kierowcy narzekają jednak na zbyt intensywny kalendarz. Mówi o tym m.in. mistrz świata Max Verstappen. Fernando Alonso przyznał, że rozważając kontynuację kariery w Formule 1 brał pod uwagę przede wszystkim kwestię rozbudowanego kalendarza F1.
„Rozmawiam z kierowcami. Jeżeli chce się jeździć to można jeździć każdego dnia. Jeżeli nie chcesz być w Formule 1 to nie ma przymusu” – zaznacza szef Formuły 1.
„To kwestia szanowania kibiców. Oni chcą widzieć ściganie. To nasza odpowiedzialność wobec fanów, partnerów, promotorów, sponsorów, nadawców – wszystkich. To magia sportu, w którym mamy bohaterów i chcemy cieszyć się tym, co robią. Jestem pewien, że to mi się podoba” – dodaje Domenicali.
Więcej sprintów?
Grand Prix Chin gościło pierwszy sprint w tym sezonie, a świadkami drugiego będziemy już w najbliższy weekend w Miami.
Domenicali został w chinach zapytany o więcej sprintów w kalendarzu odpowiada: „A czemu nie?”
„Powiedziałbym, że to wspaniały format ponieważ trzyma napięcie każdego dnia. Jest to na pewno coś, o czym będziemy dyskutować w przyszłości. Zobaczymy jak będą przebiegały sprinty w formacie, jaki wybraliśmy na ten sezon, ale z pewnością do tego wrócimy” – mówi szef Formuły 1.
Włoch jako przykład tego, że jest to dobry sposób na rozgrywanie weekendów daje kwalifikacje w Chinach, których nie wygrał żaden z kierowców Red Bulla.
„To były niesamowite warunki w kwalifikacjach, mieliśmy więcej przejazdów. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie atrakcji kibicom każdego dnia weekendu wyścigowego. To wyraz szacunku dla fanów, którzy przybywają tu bo chcą mieć zabawę” – twierdzi Domenicali.
„To co działo się w Japonii gdy kierowcy jeździli bardoz mało by oszczędzać opony nie jest dobre dla ludzi, którzy przyszli oglądać kierowców. Jestem pewien, że zespoły to zrozumieją, że musimy znaleźć na to rozwiązanie” – dodaje Włoch.
Źródło: racefans.net