Lewis Hamilton nie rozpoczął sezonu 2024 tak, jakby chciał. Po dwóch słabych występach i przegranych z partnerem zespołowym, znów mówi o wadach bolidu.
Siedmiokrotny mistrz świata przegrał w obu dotychczasowych sesjach kwalifikacyjnych z George Russelem, a w wyścigach dojeżdżał na 7. i 9. miejscu – dwa i trzy miejsca za młodszym kolegą z zespołu.
Hamilton podkreśla fundamentalne braki bolidu – przede wszystkim jeżeli chodzi o prędkości na prostych.
„To prostu nie dogaduje się z tym samochodem. To, co można na pewno powiedzieć, to że George dopieszcza czasy okrążeń, a Lewis nie nadąża. Wiemy jednak, że jeżeli uda mu się znaleźć odpowiednie okno pracy samochodu, będzie w stanie osiągać dobre rezultaty” – komentuje postawę Lewisa Hamiltona David Coulthard dla Channel 4.
Wielu ekspertów spodziewa się trudnego sezonu dla Hamiltona – przede wszystkim ze względu na jego decyzję o przejściu do Ferrari. Mercedes nie ma już interesu w tym by poprawiać samochód zgodnie z jego uwagami i będzie raczej podążał w kierunku wyznaczanym przez George Russella.
„Póki co wygląda na to, że decyzja Lewisa o przejściu do Ferrari mocno na niego wpływa. Mentalnie jest już w tamtym zespole” – dodaje Coulthard.
Źródło: planetf1.com