Choć sam wyścig nie był porywającym widowiskiem to jego dane pokazują kilka ciekawych rzeczy na temat formy zespołów.
Wyniki
Best lapy
Nikt nie zdecydował się na zjazd po miękkie opony w końcówce i ustrzelenie najszybszego okrążenia. Zdecydowanie najlepszym wynikiem popisał się Max Verstappen. Jadący na podobnej strategii Perez miał wynik o aż 1,7 sekundy gorszy.
Czasy sektorów
Wszędzie najszybszy był Verstappen, ale na drugich miejscach znajdowali się inni zawodnicy.
Prędkości
Trzy pierwsze wyniki należały do kierowców z bolidami napędzanymi silnikami Ferrari, a dwa ostatnie dla zawodników Alpine. Francuski zespół bardzo dużo traci przez swoją jednostkę napędową. Do innych kierowców, którzy mogli w tym wyścigu korzystać z systemu DRS, Ocon i Gasly tracili aż 5 km/h, a do czołówki 20 km/h.
Pit-stopy
Dość powoli rozkręcają się mechanicy w nowym sezonie. Czasy zmian opon nie porywały w tym wyścigu, ale z drugiej strony było aż 25 pit-stopów poniżej 3 sekund. Na czele – podobnie jak w ostatnim sezonie – Ferrari, Red Bulle i McLaren.
Mamy za to kandydata do najdłuższego pit-stopu sezonu – 52,4 sekundy podczas postoju Valtteriego Bottasa.
Strategie
To nie był porywający wyścig pod tym względem. Jeżeli chodzi o standardowe strategie to dominowała ta z oponami miękkimi na początek i potem dwoma stintami na twardych. Na nią zdecydowało się aż 14 kierowców.
Opony
Daniel Ricciardo i Sergio Perez byli w stanie przejechać aż po 21 okrążeń na miękkich oponach. Degradacja była mniejsza niż się spodziewano.