Wygląda na to, że Esteban Ocon chce znaleźć się w kręgu kierowców, o których plotkuje się w kontekście zastąpienia Lewisa Hamiltona w Mercedesie.
Ocon zadebiutował w F1 w sezonie 2016 z Manorem. Rok wcześniej został juniorem Mercedesa. W 2017 roku przeszedł do Force India, gdzie spisywał się bardzo dobrze i został okrzyknięty przez niektórych złotym dzieckiem Mercedesa.
Potem jednak pojawił się George Russell, a Ocon sezon 2019 musiał spędzić poza F1. Wrócił dopiero dzięki propozycji od Renault. Od tego czasu trzykrotnie stanął na podium, w tym zaliczył zwycięstwo w GP Węgier 2021.
Ocon jest już wyraźnie kojarzony z francuskim zespołem, ale teraz kierowca przypomina, że nadal jest związany z Mercedesem. Wszystko oczywiście w kontekście odejścia z tej ekipy Lewisa Hamiltona i wakatu od sezonu 2025.
„Zawsze byłem mocno powiązany z Mercedesem. Nadal jestem juniorem Mercedesa. Tak było zawsze, nawet jeżeli nie jestem już juniorem. Nadal mam z nimi kontrakt” – mówi Ocon.
„Tak to wygląda i zobaczymy, co będzie dalej. W tym momencie jestem całkowicie zaangażowany w Alpine i poświęcam się pracy dla tego zespołu. Na tym się skupiam” – dodaje.
Na pytanie, czy ten rok będzie dla niego kluczowy jeżeli chodzi o przyszłość w F1 i ewentualne przejście do innej ekipy, mówi, że nie do końca tak będzie.
„Muszę wykonać dobrą pracę na torze – jak zawsze. Każdy rok jest kluczowy ponieważ w Formule 1 nie ma znaczenia czy masz kontrakt czy nie. Jeżeli nie spisujesz się dobrze, możesz wylecieć. Taka jest prawda” – stwierdza Francuz.
„Jeżeli zaliczysz mocny rok, wówczas zawsze będą rozmowy, plotki i pozytywne wydarzenia dla ciebie. Jeżeli się o tobie mówi, to znaczy, że wykonujesz dobrą robotę na torze” – dodaje.
Alpine przyznaje, że nie mierzy bardzo wysoko w tym sezonie i spodziewa się pewnych problemów związanych ze swoją agresywną koncepcją. Ocon również jest ostrożny.
„Kontynuacja jest bardzo ważna. Możemy pracować nad detalami i to bardzo ważne ponieważ zawsze do pracy z nowymi ludźmi potrzebujesz czasu by się jej nauczyć. Jeżeli w innych ekipach będzie jakieś zamieszanie, skorzystamy z niego. Nie chcemy jednak koncentrować się na innych. Po naszej stronie musimy być perfekcyjni i wtedy zobaczymy” – kończy Ocon.
Źródło: f1i.com
fot. Alpine F1 Team