Niemal każdy zespół Formuły 1 ma obecnie własną akademię juniorską. Które z nich dają największą szansę na sukcesy w F1?
W zestawieniu trudno uwzględniać Haasa czy Astona Martina. Co prawda ten drugi zespół ma swoją akademię, ale był i jest w niej tylko Felipe Drugovich. Haas natomiast od lat korzysta ze współpracy z Ferrari Driver Academy.
Sauber Academy
Dotychczas mieliśmy już 27 juniorów w Hinwil, ale żaden z nich nie dostał się do Formuły 1. Akademia ta jest jednak dość młoda – powstała w 2019 roku.
Williams Driver Academy
Dotychczas 14 kierowców trafiło do tego programu. W Formule 1 przynajmniej jeden wyścig przejechało czterech z nich.
Alpine Academy
Zaczęło się od Renault Driver Development Programme już w 2002 roku. Od tego czasu przez program rozwojowy ekipy z Enstone przewinęło się aż 56 kierowców. Aż 14 z nich trafiło do F1, ale wyścig wygrało tylko 3.
Ferrari Driver Academy
Powstała ona w 2009 roku i dotychczas było w niej 26 kierowców. Do F1 weszło 6 z nich, a dwóch (Charles Leclerc i Sergio Perez) wygrało wyścigi F1.
Mercedes Junior Team
Spośród 11 zawodników objętych tym programem rozwojowym do F1 weszło trzech – George Russell, Esteban Ocon i Pascal Wehrlein. Jeden z nich (9,09%) wygrał wyścig F1.
McLaren Driver Programme
Dotychczas najwyższą skuteczność we wprowadzaniu kierowców do Formuły 1 ma McLaren, który jako pierwszy z obecnych zespołów stworzył swój program juniorski – już w 1998 roku. Od tego czasu do F1 weszło 7 kierowców. Jeden z nich – Lewis Hamilton – zdobył mistrzostwo świata F1.
Red Bull Junior Team
To zdecydowanie najliczniejsza z akademii rozwojowych kierowców Formuły 1. Od 2001 przewinęło się w niej aż 93 kierowców. 17 z nich weszło do F1, 5 wygrywało wyścigi F1, a 2 z nich zostało mistrzami świata F1.
Źródło: planetf1.com