Do kiedy w Astonie Martinie będzie jeździł Fernando Alonso? Po stronie zespołu już teraz jest wola przedłużenia obecnie obowiązującej umowy.
42-letni Fernando Alonso przyszedł do Astona Martina z Alpine po sezonie 2022. To był głośny transfer, a oczekiwania z obu stron były spore. Hiszpan od razu zaczął imponować formą, seryjnie zdobywając podia. Świetnie współpracował z ekipą i swoim partnerem, Lance Strollem.
„Zostaliśmy zmieceni od pierwszego dnia i tak pozostaje do dziś. Szczere mówiąc, zawsze wiedziałem, że pierwsze miesiące współpracy to trochę taki miesiąc miodowy, ale obecnie jestem zadowolony, że udało nam się wydłużyć ten miesiąc miodowy” – mówi Mike Krack, szef Astona Martina, cytowany przez planetf1.com.
„Zyskaliśmy świetnego gracza zespołowego, wciąż konstruktywnego, szczególnie w trudnych momentach. Łatwiej być konstruktywnym gdy samochód jest konkurencyjny. Ale prawdziwe umiejętności wychodzą później” – dodaje Krack.
Szef ekipy z Silverstone chwali sobie to, że Alonso potrafi wspierać ekipę gdy ta jest bez formy na danym torze.
„Weźmy na przykład Meksyk. Najłatwiej obu kierowcom byłoby wziąć mikrofony i narzekać na zespół i prawdopodobnie mieliby rację. Ale zdali próbę charakteru i okazali się graczami zespołowymi. Dla mnie to jeden z najlepszych momentów sezonu” – mówi Mike Krack.
Obecna umowa Fernando Alonso z Astonem obowiązuje do 2024 roku włącznie. A co potem? Czy Krack chciałby jej przedłużenia?
„Chyba nie muszę odpowiadać na to pytanie, to oczywiste, że tak” – mówi Krack.
Źródło: planetf1.com
fot. Aston Martin F1 Team