Mamy kolejny tydzień wyścigowy! W GP USA – podobnie jak w Katarze – czekają nas nietypowe godziny i format. Na co jeszcze czekać podczas rywalizacji na Circuit of the Americas?
Harmonogram
Zaczynamy od tego, co najważniejsze. Znów będziemy mieli sprint, a zatem jeden trening i kwalifikacje już w piątek. Jak Wam się podobają te godziny?
Piątek, 20 października
godz. 19:30 – 20:30 – 1. trening F1
godz. 23:00 – 24:00 – Kwalifikacje
Sobota, 21 października
godz. 19:30 – Kwalifikacje do Sprintu
godz. 00:00 – 00:30 – Sprint
Niedziela, 22 października
godz. 21:00 – Wyścig F1
Powrót
Podczas GP USA mamy się również doczekać powrotu Daniela Ricciardo. W pięciu ostatnich wyścigach zastępował go Liam Lawson, a Australijczyk leczył złamanie kości lewej dłoni. Przed tygodniem Daniel nie był jeszcze w 100% gotowy do powrotu, ale na rywalizację na Circuit of the Americas ma być już w 100% formy.
Ricciardo, który jest już potwierdzony kierowcą Toro Rosso na sezon 2024, w weekend uczestniczył w evencie Red Bulla w Nashville, wykonując przejazdy pokazowe.
Powrót Daniela wydaje się już pewny, biorąc pod uwagę social media AlphaTauri:
dust off your cowboy boots; it’s race week in Austin! 🤠🇺🇸#USGP pic.twitter.com/ZHcw8OXHHL
— Scuderia AlphaTauri (@AlphaTauriF1) October 16, 2023
Rekordy i statystyki
To będzie 100. wyścig w Formule 1 dla Lando Norrisa i George Russella. Obecnie mają oni po 99 startów – tyle ile Robert Kubica.
To będzie pierwszy wyścig o GP USA na torze COTA, w którym nie pojedzie Sebastian Vettel. 100% obecność na tym obiekcie utrzymają Lewis Hamilton, Sergio Perez i Daniel Ricciardo.
Jeżeli Max Verstappen wygra to wyrówna swój własny rekord największej liczby zwycięstw w wyścigach F1 – 15.
Po raz pierwszy od 11 lat McLaren może stanąć na podium w czterech wyścigach z rzędu. Jeżeli obaj kierowcy ekipy z Woking staną na podium, wówczas będzie to pierwszy taki wyczyn McLarena od 2010 roku i zaledwie siódmy w historii.
Jeżeli Nico Hulkenberg zdobędzie punkty, wówczas będzie to jego 100. wizyta w pierwszej 10-tce.
Poprawki
Dużą aktualizację swojego auta na Austin zamierza przywieźć Haas, choć jednocześnie jego kierowcy nie spodziewają się rewolucji.
Nową podłogę na GP USA ma przywieźć również Mercedes, ale ekipa z Brackley przyznaje, że jest to głównie sprawdzian przed przyszłym sezonem.