Emocje na Autodromo Hermanos Rodriguez sięgały zenitu przed wyścigiem, ale szybko opadły po kolizji Sergio Pereza. Niektórzy próbowali dać upust swojej frustracji.
Kibice Sergio Pereza bardzo liczyli na dobry występ Meksykanina na domowym torze, zwłaszcza biorąc pod uwagę słabe notowania Checo.
Niestety, Perez zaliczył kolizję już w pierwszym zakręcie i musiał wycofać się po niej z rywalizacji. Tym, z którym zderzył się Perez był Charles Leclerc, który został wybuczany przez kibiców podczas udzielania wywiadu po wyścigu.
“Nie miałem gdzie się podziać, byłem w kanapce między dwoma Red Bullami. Niestety dla Checo ten wyścig tak się skończył, nie zrobiłem tego celowo. Ja też miałem uszkodzenia w aucie” – tłumaczył się kierowca Ferrari.
Niestety, tuż po wydarzeniach pierwszego okrążenia, doszło do bardzo agresywnego zachowania jednego z kibiców, który rzucił się z pięściami na dwóch fanów w czerwonych koszulkach. Doszło do wymiany ciosów, a po kilkudziesięciu sekundach napastnik został obezwładniony.
😳🤦🏻 Pelea en las gradas del Autódromo Hermanos Rodríguez. @F– #MexicoGP pic.twitter.com/k3P89fhbmG
— Señor de los Medios 🕵️♂️ (@MedF1osTV) October 29, 2023
Jak przekazuje Chris Medland, kibic został wyprowadzony przez ochronę toru i dostał dożywotni zakaz uczestniczenia w eventach Formuły 1.