Wygląda na to, że gorsza forma Sergio Pereza w ostatnich wyścigach będzie miała dla niego nie tylko wymiar sportowy.
Sergio Perez zaliczył świetny początek sezonu 2023 i do dziś jest jedynym kierowcą, który był w stanie pokonać Maxa Verstappena. Checo po kilku wyścigach mógł marzyć o zdobyciu tytułu mistrza świata, ale potem nastąpił znaczny spadek jego formy. Meksykanin zaliczył nawet 5 rund F1 z rzędu, w których nie awansował do Q3.
Ostatnie wyniki Pereza są jednak lepsze, dwukrotnie z rzędu stanął na podium i odgraża się, że teraz będzie już zawsze w pierwszej trójce.
Sergio jest obecnie w drugim roku trzyletniego kontraktu z Red Bullem. Według doniesień medialnych jego gaża to około 10 milionów euro. Na tę kwotę ma składać się pensja bazowa w wysokości €7 mln oraz €3 mln bonusu.
Jak podaje holenderski De Telegraaf, pensja Pereza może ulec obniżeniu od kolejnego miesiąca. Wszystko za sprawą domniemanej klauzuli wydajnościowej w jego kontrakcie, która mówi, że jeżeli będzie on minimum 125 punktów za Maxem Verstappenem po pierwszej części sezonu, wówczas będzie otrzymywał mniejszą gażę.
Perez jest obecnie drugi w klasyfikacji generalnej kierowców – dokładnie 125 punktów za swoim kolegą z zespołu.
Pozycja Pereza w Red Bullu ma nie być zagrożona. Niedawno pojawiły się informacje, że Meksykanin ma w swojej umowie klauzlę, zabraniającą bez jego zgody „zesłanie go” do AlphaTauri.
Źródło: f1i.com
fot. Red Bull Content Pool