Kolejne – tym razem bardzo „mocne” plotki o tym, że marka Alfa Romeo jednak zostanie w Formule 1. Autosport pisze, że marka pozostanie „w rodzinie” Ferrari w F1.
Od dłuższego czasu wiadomo, że Alfa Romeo zakończy współpracę z Sauberem pod koniec sezonu 2023. Ekipa z Hinwil przygotowuje się do przejęcia przez Audi, które zakupiło już część udziałów i wprowadza swoich ludzi do zespołu.
Już w maju pojawiły się informacje, że Alfa może zostać sponsorem tytularnym Haasa. Pisał wówczas o tym portal racingnews365.com, który pokusił się nawet o wymienienie kwoty, na jaką rocznie ma opiewać umowa – 20 milionów dolarów. Miała ona trwać 2 lata.
Teraz o umowie tej pisze Roberto Chinchero na łamach motorsport.com. Co ciekawe, według jego informacji nazwa zespołu pozostanie taka sama – Haas F1 Team, ale oficjalnym dostawcą silników nie będzie już „Ferrari” a „Alfa Romeo”, która oczywiście należy do tego samego koncernu co Ferrari.
Chinchero pisze, że Jean-Philippe Imparato, szef Alfy Romeo rozważał wiele opcji zaangażowania w motorsport. Jedną z nich było stworzenie auta kategorii Hypercar w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (we współpracy z Peugeotem).
Wygrał jednak wariant pozostania w Formule 1. Imparato spotkał się w maju z szefem Haasa, Guntherem Steinerem, zarysowując szczegóły współpracy. Co ciekawe, amerykańska ekipa miała nie zgodzić się na współdzielenie nazwy zespołu, dlatego zdecydowano się na wariant z silnikami.
Wydaje się, że teraz trzeba już tylko czekać na potwierdzenie tych wieści.
Źródło: it.motorsport.com
fot. Haas F1 Team