Dawno tego rodzaju wpisu tu nie było, choć szczerze przyznam, że siadałem do niego kilka razy w ostatnich miesiącach. Pomogła bezsenna noc po kolejnej „drobnej” przeszkadzajce.
*Wiem, że być może wewnętrzne sprawy bloga nie interesują wielu osób, ale jednak zawsze chciałem, by było to miejsce bardziej osobiste, mające swoje gorsze i lepsze dni i związane ze mną. Stąd ten wpis.
Plany
„Skończył się sezon Formuły 1, teraz 2-3 tygodnie „roztrenowania”, 2-3 tygodnie odpoczynku i od stycznia ruszam pełną parą: uaktualnię wszystko, zrobię porządek tam, gdzie trzeba, pomyślę nad nowościami, wreszcie zadbam o Patronów, nagram więcej vlogów. W międzyczasie zadbam o bardzo pracochłonne sprawy rodzinne, zrobię sobie coroczne badania, zadbam trochę o kondycję. No i Wiedźmina 2 skończę. Brzmi jak plan.
Chcąc go zrealizować, poprosiłem o pomoc przy pisaniu tekstów Patryka Kucharskiego i Grzegorza Filiksa, którym bardzo dziękuję za artykuły i odciążenie mnie.
Niestety, z realizacji tych planów niewiele wyszło, a to rzadkie u mnie. Teoretycznie nie działo się nic dramatycznego, choć niestety zdarzyła się bardzo smutna „uroczystość rodzinna”. Bardzo często nie dopisywało zdrowie – i to zazwyczaj nie moje – a domowników przez co bardzo często do wcześniej zaplanowanych obowiązków, dochodziły kolejne.
„Long story short”, szybko zrezygnowałem z „czasu na odpoczynek” i postanowiłem zadbać o „pracochłonne sprawy rodzinne”, które okazały się jeszcze bardziej pracochłonne i męczące.
Chyba u zdecydowanej większości z Was, w ostatnich miesiącach pojawiały się bardziej lub mniej przewlekłe problemy zdrowotne. Nie inaczej było u nas i to utrudniało zabranie się za to, co chciałem zrobić przy stronie.
W ostatnich tygodniach również i mnie doparły problemy, tyle że trochę nietypowe i uciążliwe. Dziś przeszedłem zabieg, który może sprawę rozwiąże, ale najpierw musi trochę poboleć. Ale dzięki temu bólowi mogę ogarnąć ten tekst.
Na dzień dzisiejszy, po tych kilku miesiącach załatwiania, ogarniania, leczenia, chorowania itp. marzę tylko o tym, żeby mieć 5-6 godzin nieprzerwanej pracy nad blogiem. No wie60m, dziwne marzenie, ale wierzcie mi – w ostatnich miesiącach na palcach obu rąk mogłem policzyć dni, w których nic nie odrywałoby mnie przez kilka godzin od pracy. I nie onzacza to absolutnie, że nie pracowałem nad stroną. Nadal zajmowało mi to większość dnia, ale w mocno przerywanym trybie i gdy byłem już przy kompie to na 1-2 godziny i trzeba było myśleć o aktualnych tekstach i postach na social media, a nie czymś bardziej ambitnym.
I ubolewam nad tym. Przede wszystkim źle czuję się z tym, że zaniedbałem Was w sekcji komentarzy i nie ma tu żadnej kokieterii. Zawsze to była ważna dla mnie sekcja, w której dyskutowaliśmy, pomagaliście mi i tworzyliśmy fajną społeczność. Nadal tak jest, ale nieco rzadziej. I dziękuję tym, którzy wciąż „podtrzymują ogień domowego ogniska” w niej.
Mam nadzieję, że niebawem wszystko się uspokoi i będę działał przy blogu tak, jak chcę.
I w sumie tylko jeden „plan” udało się spełnić w całości i dotyczył on mojej innej pasji – dalekich obserwacji. W noc sylwestrową udało mi się pobić nieoficjalny rekord świata w najdalszej na północ obserwacji Karpat – spod Bełchatowa zrobiliśmy zdjęcie Tatrom o tym więcej tutaj. https://www.youtube.com/watch?v=WfdI8r8GeKc
Ale…
Nie oznacza to, że w ostatnich miesiącach tu się nic nie działo. Przeciwnie! Od grudnia do marca opublikowanych na blogu zostało blisko 700 tekstów, co oznacza ponad 170 na miesiąc. I nie były to tylko teksty bieżące, ale również stałe blogowe teksty, relacje live, teksty autorskie i nie tylko. Zebrały one 4,7 mln wyświetleń przez 0,6 mln unikalnych użytkowników.
Na Facebooku liczba obserwujących fanpage bloga wynosi 70,4 tys. W ciągu 4 ostatnich miesięcy opublikowałem tam blisko 600 postów. Uzyskały one 11 mln zasięgu organicznego, 110 tys. reakcji i 17 tys. komentarzy. Było też kilkaset relacji.
Liczba obserwujących profil bloga na Twitterze to 19444. Od grudnia do marca opublikowałem tam ponad 1,5 tys. tweetów, które uzyskały 3,6 mln zasięgu organicznego.
Przyznaję się bez bicia, że nie miałem serca do postów na Instagramie i ograniczyłem się tam do relacji, których było kilkadziesiąt. Obserwujących jest tam 14,5 tys.
Na YouTube dwóch „suchych” miesiącach, postanowiłem robić dla Was więcej filmów z aktualnościami i ta strategia raczej się sprawdza. Udało nam się zwiększyć liczbę subskrybujących do 14,6 tys. W ciągu 4 miesięcy nagrałem 33 filmy, które obejrzeliście 103 tys. razy.
Raczej marginalna była aktywność na Tik Toku, Twitchu i Linkedinie, ale nie mówię, że to się nie zmieni.
Aktualne
Najbardziej jednak cieszę się z tego, że udało się wreszcie zrobić porządek na blogu w zakładkach i menu. Znajdziecie tam aktualne tabele, kalendarze i informacje związane ze startami naszych rodaków oraz najważniejszych serii wyścigowych i rajdowych.
Mocno polecam przeglądanie menu głównego, gdyż często pozwoli Wam to oszczędzić sporo czasu na szukanie potrzebnych informacji w internecie.
Środa dzień… Patrona
No i wreszcie przechodzę do tytułowej kwestii. W tym wszystkim – tak jak już wspomniałem – niestety zabrakło odpowiedniego docenienia Patronów i wspierających bloga. A cały czas jestem im bardzo wdzięczny za dokładanie swoich cegiełek do funkcjonowania bloga.
Dlatego postanowiłem w każdą środę wyświetlać listę patronów na Patronite – poczynając od tych, którzy wspierają bloga najdłużej – na górze strony. Wyświetlana w środy będzie również druga lista – osób, które w ostatnim tygodniu wsparły bloga na Tipo, Buycoffee.to, YouTube lub przelewem. Oczywiście wszystko tylko wtedy, jeżeli nie zastrzeżecie, że wsparcie ma być anonimowe.
To jednak nie wszystko. Chciałbym wypróbować nowość w postaci tworzenia celów na Tipo i umieszczania pasków postępu w nich na dole wpisów. W ten sposób wsparcie tam umieszczane, byłoby przeznaczane na konkretne nowości/usprawnienia czy ułatwienia dla Was. Np. po uzbieraniu tam wsparcia w wysokości 100 zł, na dzień wyłączyłbym reklamy w treści wpisów. Na dole tego wpisu pierwszy przykład takiej formy.
Drugim przykładem będzie opcja zostania Partnerem danego wpisu – wówczas po wsparciu w określonej wysokości, w następnym standardowym wpisie nie będzie reklam w treści, a na jego dole będzie informacja, kto jest jego Partnerem i że to dzięki tej osobie reklam w treści nie ma. Możliwe będzie wtedy umieszczenie swojego logo w takim wpisie.
Wszystkie informacje dotyczące możliwości wsparcia znajdziecie tutaj.
Teraz bardzo chciałbym podziękować aktualnie wspierającym stronę (kolejność wysokości subskrypcji):
Adam Gach
Mariusz Kupczyński
Iza Ch
Maciej Wiśniak
Marcin Bogutyn
Tomasz Bartoszek
Marcin Chochowski
Mateusz Pabiańczyk
Piotr Bijakowski
Grzejnik
Lukas Hewner
Maciej Dziubiński
Michał Rotko
Przemyslaw Lowkiewicz
Rysiek Łotocki
Stalowy Jaro
Tomasz Ignaczak
Tsopni
Edmund Bogusz
Grzegorz Pliś
HITMAN 47
Jędrzej Otręba
Maciej Stankiewicz
Maciek Kowalczyk
Marcin Rentflejsz
Marcin Starczewski
Mariusz Surlejewski
Mikołaj Demkow
Piotr czyli Czopas Dziewulski
Rafal Lesny
Robert Piórkowski
Sławek Kret
szymon034
Tomasz Jakubiec
Wojtek Zwolak
Wspierającymi kanał bloga na YouTube są: Andrzej Zieliński, archetype, billabongpl, Damian Grab, Wiktor Grzejdziak, jacek79100, Robert Taras, Stefan Pucula, Wojtek Smolarek, Andrzej Okuniewicz, Damian Sadowski, filmstarist, Mateusz Ozimek, Mr Snail GT i Piotr K. W trakcie relacji live swoje kanał wsparli archetype, jacek79100, Rysiek Łotocki i UniRacers_Tv.
Na buycofee.to stronę zdecydowali się wesprzeć Mariusz, Michał Sitarek, Mariusz Porembski, Monika Górna, Tomasz, Tomek Cacko, Adam K., Edmund Bogusz, Jerzy Bojczuk, Michał Rygiel, TOWIE i Wu.
Na Tipo blog i kanał na YouTube wsparli: Konopkasz, Andrzej, archetype, agata, Groszek, Rafał Przybylski, Slintel, Tomalo Thomas, radpl35 i The Passioners.
Dziękuję Partnerom!
Po raz kolejny chcę podziękować współpracującym z blogiem firmom. Zakłady bukmacherskie Fortuna są sponsorem nagród w blogowych konkursach, a porównywarka ubezpieczeń Mubi specjalnie dla czytelników bloga przygotowała promocję, dzięki której możecie zgarnąć 150 zł przelewem na konto za zakup ubezpieczenia OC lub AC.
Jeżeli Wasza firma chciałaby przedstawić swoje produkty lub usługi na blogu, możecie skontaktować się ze mną na mcdon21@gmail.com.
Zbierzemy 100 zł? Będzie dzień bez reklam w treści standardowych wpisów! Kliknij tu i wybierz cel: „Dzień bez reklam”!