Niemal wszyscy w Formule 1 są przekonani, że Grand Prix Chin ponownie zostanie odwołane i rekord w liczbie wyścigów w Formule 1 zostanie pobity tylko o 1 rundę, wynosząc 23 rundy w sezonie 2023. Chyba że znajdzie się zastępstwo.
Ostatnie GP Chin odbyło się w sezonie 2019. Potem co roku runda na Shanghai International Circuit była odwoływana ze względu na pandemię koronawirusa. Obecnie w Chinach nadal obowiązują bardzo restrykcyjne przepisy sanitarne, które de facto uniemożliwiają rozegranie rundy Formuły 1.
Nawet Stefano Domenicali – szef Formuły 1 – przyznaje, że odwołanie GP Chin jest bardzo prawdopodobne. Mimo że taka sytuacja tworzyłaby prawie miesięczną wyrwę w kalendarzu F1 w kwietniu, mówił on, że wyścig nie zostanie zastąpiony.
Teraz jednak pojawiają się informacje, że jednak możemy mieć 24 rundy w sezonie 2023.
Jak pisze Portugalski dziennikarz Joao Carlos Costa, GP Chin ma zostać zastąpione przez wyścig na torze Portimao, który zadebiutował w kalendarzu F1 w czasach pandemii.
„Portugalia ponownie w kalendarzu F1. Nadciąga decyzja, że Portimao zastąpi Chiny w kalendarzu na 2023. Pozostają drobne detale do ustalenia podczas posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych, zaplanowanego na 9 grudnia w Bolonii. Portugalscy fani – co za prezent świąteczny!” – pisze komentator Sport TV.
Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, wówczas należy się spodziewać wejścia Portimao w miejsce Chin i rozegranie wyścigu 16 kwietnia. Poprzednie wyścigi na Autódromo Internacional do Algarve odbywały się w maju i październiku.